Ełkaesiacy są na finiszu przygotowań do startu rozgrywek na zapleczu PKO Ekstraklasy. Po spadku, drużyna została wzmocniona kilkoma młodymi graczami, a także dwoma doświadczonymi – Jakubem Tosikiem i Tomaszem Nawotką. W poniedziałek, do zespołu z al. Unii Lubelskiej 2, dołączył też rumuński stoper – Daniel Celea. Więcej o tym transferze pisaliśmy TUTAJ.
!reklama!
Tuż przed startem ligi, we wtorkowe popołudnie odbyła się konferencja prasowa, w której uczestniczył m.in. trener Wojciech Stawowy. Szkoleniowiec potwierdził na spotkaniu z dziennikarzami m.in. cele na najbliższy sezon oraz opowiedział o nastrojach w drużynie tuż przed rozpoczęciem pierwszoligowych zmagań.
O najbliższym rywalu
- Mamy plan na Odrę, jednak nie chcę go zdradzać. Chcemy wygrać i to jest najważniejsze. Pierwszy mecz rozgrywamy w Opolu i na tym teraz się skupiamy. Chcemy dobrze rozpocząć sezon i wystartować jak najlepiej. Uważam, że zespół jest przygotowany, w szatni panuje bardzo dobra atmosfera, a zawodnicy są gotowi do walki w lidze. Wierzę, że uda nam się zrealizować założenia i ograć w piątek zespół trenera Brehmera – zaznaczył szkoleniowiec ŁKS-u.
O kadrze i odejściach Grzesika oraz Wróbla
- Praktycznie wszyscy zawodnicy, oprócz Marcela Wszołka, który doznał ciężkiej kontuzji, są zdrowi i gotowi do gry. Nie mamy problemów kadrowych, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku – powiedział trener Stawowy i dodał - Trener zawsze musi być gotowy na odejście jakiegoś zawodnika, szczególnie wtedy kiedy ma on wpisaną w kontrakcie klauzulę odejścia. Byłem przygotowany na to, że któryś gracz może nas opuścić. Nie ukrywam jednak, że nie jestem zadowolony z utraty tych zawodników. Mimo wszystko, musimy sobie poradzić bez tej dwójki. Mamy w kadrze piłkarzy, którzy na pewno zdołają załatać dziury po tych odejściach.
O powołaniach do reprezentacji dla Sobocińskiego i Ratajczyka
- Cieszę się z powołań Janka i Adama, jednak teraz skupiamy się głównie na pojedynku z Odrą. Myślę, że są to zawodnicy, którzy są blisko podtawowego składu. Chciałbym, aby ci dwaj zawodnicy wystąpili w meczu derbowym, bo okazja do występu przeciwko Widzewowi może im się w kolejnych latach prędko nie nadarzyć – odparł 54-letni opiekun łodzian.
O zesłaniu Guimy do rezerw
- Nie przekreślam Ricardo. Portugalczyk występuje w zespole rezerw, ale wszystko zależy od niego. Jeśli on udowodni, że zmienił swoje podejście to droga do pierwszego zespołu stoi otworem. Na dzień dzisiejszy Guima dobrze prezentuje się w ŁKS II i oby tak dalej – powiedział szkoleniowiec.
O celach na sezon
- Chcę przede wszystkim wrócić z ŁKS-em do ekstraklasy. To jest w tej chwili najważniejszy cel sportowy w mojej trenerskiej karierze. Poprzedni sezon nie był udany, bo spadliśmy z ekstraklasy i ambicja nakazuje mi zrobić wszystko, aby doprowadzić klub ponownie na najwyższy szczebel. Sezon rozpoczynamy praktycznie na nowo, ale nie mam zamiaru wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Będziemy skupiać się głównie na każdym najbliższym meczu – podsumował trener Stawowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.