reklama
reklama

Trener Widzewa czeka na wzmocnienia: "Chcemy pozyskać jeszcze kilku zawodników"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Trener Widzewa czeka na wzmocnienia: "Chcemy pozyskać jeszcze kilku zawodników" - Zdjęcie główne

Łódź. Sport

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportCzerwono-Biało-Czerwono mają za sobą pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Widzewiacy ograli w poprzedniej kolejce Stomil Olsztyn 2:0, a już w najbliższy piątek łodzianie będą mieli okazję do zgarnięcia kolejnych trzech punktów. Ich rywalem będzie GKS Jastrzębie, który jeszcze nie wygrał w tym sezonie. 
reklama

Czterokrotny mistrz Polski od trenuje w pocie czoła przed najbliższym starciem z GKS-em Jastrzębie. Na przedmeczowej konferencji, szkoleniowiec Widzewa ocenił między innymi szanse swojego zespołu w piątkowym pojedynku, a także zdradził, że do Widzewa przymierzani są nowi gracze na dwie pozycje.

!reklama!

Enkeleid Dobi zaznacza, że jego zespół musi być zawsze tak samo zmobilizowany na każdego rywala, niezależnie od tego które miejsce zajmuje on w ligowej tabeli. Albański trener zwrócił też uwagę na to, że najważniejsza jest konsekwencja i determinacja w walce o punkty. 

- Nie możemy lekceważyć żadnego przeciwnika, w każdym meczu musimy walczyć o trzy punkty. Często bywa tak, że jeśli myśli się o jakiejś drużynie jako o łatwym rywalu, to później wychodzą z tego mecze-pułapki. Musimy być konsekwentni i zdeterminowani, bez względu na to, czy gramy z GKS-em Jastrzębie czy z ŁKS-em. Do każdego przeciwnika należy podchodzić z szacunkiem i dążyć do zwycięstwa. Mimo wygranej ze Stomilem nasza sytuacja wcale nie jest przecież kolorowa - wyjaśnił opiekun łodzian.

reklama

Trener Widzewa poruszył także kwestię statusu w zespole takich graczy jak Robert Prochownik, Konrad Gutowski czy Marcel Pięczek, którzy jak dotąd nie rozegrali ani jednej minuty. Dobi odniósł się także do procesu powrotu kontuzjowanego Przemysława Kity do pełnych treningów. 

- Dopóki ci zawodnicy są w Widzewie, trenują i pracują z nami, mają takie same szanse na grę jak inni. Jeśli chodzi o Przemka Kitę, mieliśmy nadzieję, że wróci do grania już w październiku, ale wszystko wskazuje na to, że może to jeszcze się wydłużyć. Musimy być cierpliwi i dać mu więcej czasu. Zdrowie jest najważniejsze -powiedział szkoleniowiec Widzewa.

Co ciekawe, w Widzewie wciąż rozgldają się za wzmocnieniami. Opiekun graczy z al. Piłsudskiego 138 ma zamiar sprowadzić do zespołu jeszcze minimum dwóch nowych graczy, którzy z miejsca powalczą o miejsce w podstawowej jedenastce.

reklama

- Pracujemy nad tym. Nie ukrywamy, że chcemy pozyskać jeszcze kilku zawodników. Na dłuższy czas straciliśmy Petara Mikulicia, więc naturalne jest to, że szukamy kogoś na tę pozycję, a także jeszcze jednego kreatywnego piłkarza. Mam nadzieję, że uda się je sfinalizować. Chcemy jednak, aby były to trafione transfery, a zawodnicy pasowali do naszej koncepcji i filozofii - skomentował trener Dobi.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama