reklama
reklama

W meczu przyjaźni ŁKS walczył w Tychach o pierwsze punkty w tym sezonie. Ładne trafienie Pirulo!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Pietrzak

W meczu przyjaźni ŁKS walczył w Tychach o pierwsze punkty w tym sezonie. Ładne trafienie Pirulo! - Zdjęcie główne

poglądowe | foto Michał Pietrzak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W meczu 2. kolejki Fortuna I ligi ŁKS Łódź pokonał na wyjeździe GKS Tychy 1:0 (0:0). Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił Pirulo. Nie był to świetny mecz ŁKS-u w ofensywie, ale grał bardzo skutecznie w obronie, zamykając dostęp do własnej bramki.
reklama

Mecz przyjaźni w Tychach miał swój dodatkowy smaczek, bo w barwach GKS w pierwszym meczu przeciwko łodzianom zagrał Antonio Dominguez, który w atmosferze skandalu pod koniec minionego sezonu rozwiązał kontrakt z ŁKS. Nie było to jednak udane spotkanie hiszpańskiego pomocnika.

GKS Tychy – ŁKS Łódź. Jak padały bramki? 

0:1 61’ – Świetne zagranie na prawe skrzydło Trąbki, do piłki dopada Wszołek, który dośrodkowuje do Pirulo, a ten główką z czterech metrów pokonuje Kostrzewskiego.

GKS Tychy – ŁKS Łódź Pozostałe sytuacje

18’ Pierwszy strzał tyszan w światło bramki. Dominguez próbuje z dystansu, ale piłka leci wprost w Arndta, który nie miał problemu ze jej złapaniem.

27’ Kort strzela z rzutu wolnego, ale bardzo niecelnie.

30’ Dominguez stracił piłkę przed własnym polem karnym. Łodzianie przejmują ją i po dośrodkowaniu z lewej strony, główkuje Kort, ale piłka przelatuje tuż obok słupka bramki GKS.

43’ Doskonałe podanie Korta do Biela, ale ten nie trafił w piłkę. 

44' Kort strzela niecelnie z rzutu wolnego.

45' Mikita strzela z dystansu wprost w Arndta.

55' W polu karnym tyszan Buchta głową chciał podać do bramkarza, zagral zbyt lekko i bliski gola był Biel. W ostatniej chwili gospodarze odzyskali futbolówkę.

58' Po podaniu Koziny w polu karnym, Mikita nie trafił czysto w piłkę i bez problemu broni Arndt.

71’ Po dośrodkowaniu Buchty, po główce Rumina piłka minimalnie przelatuje nad poprzeczką.

90’ Radecki próbuje strzału z dystansu, ale bardzo niecelnie.

GKS Tychy – ŁKS Łódź 0:1 (0:0) 0:1 J. Pirulo 6’.

GKS Tychy: Kostrzewski – Machowski (69’ Dzięgielewski), Mańka, Nedić, Buchta, Wołkowicz – Kozina (70’ Połap), Czyżycki żk (82’ Malec), Dominguez, Mikita (66’ Radecki)- Rumin.

ŁKS Łódź: Arndt – Wszołek (82’ Dankowski), Dąbrowski żk, Nacho, Szeliga – Ochronczuk żk (46’ Kowalczyk żk), Kort (90’ Lorenc), Trąbka (82’ Kuźma)– Pirulo żk, Balongo żk, Biel (66’ Kelechukwu).

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama