Widzew do końca stycznia będzie testował młodych zawodników

Od najbliższego czwartku, aż do końca stycznia w Widzewie przeprowadzane będą testy dla młodych piłkarzy z niższych lig, którzy zostali zarekomendowani wcześniej przez klubowych skautów.

!reklama!

Klub planuje przeprowadzić testy w kilkuosobowych grupach zawodników. Personalia testowanych graczy będą ujawniane przed rozpoczęciem każdej tury testów sprawdzających. 

Zawodnicy będą obserwowani przez odpowiednich ludzi podczas treningu w pierwszej drużynie Widzewa, a zwieńczeniem testów dla każdego ma być udział w meczu sparingowym. O tym co czeka danego piłkarza przebywającego na testach, będzie decydował szkoleniowiec pierwszego zespołu, Enkeleid Dobi wraz ze swoim sztabem szkoleniowym:

- O tym, czy będą to zawodnicy na teraz, czy na później, będzie decydował trener Dobi wraz ze swoim sztabem. Jeżeli taki piłkarz wypadnie gorzej podczas treningu, to ja albo Tomasz Wichniarek możemy coś podpowiedzieć, ewentualnie pokazać materiał na jego temat z meczów w drugiej czy trzeciej lidze. Ludzie różnie reagują na stres, a wiemy, że ci gracze przyjeżdżać będą z mniejszych klubów, więc na początku może ich przytłoczyć sama marka Widzewa - powiedział w „Widzewskim Poranku” koordynator skautingu Akademii Widzewa, Michał Opiłka.

Koordynator skautingu zdradził także, że klubowi z al. Piłsudskiego zależy, aby w szeregach drużyny było jak najwięcej młodych zawodników z Polski, dlatego wertowanie na rynku piłkarzy z niższych lig, jak sam powiedział, jest obowiązkiem Widzewa:

- Obserwacja niższych lig to nasz obowiązek. Cały czas staramy się, żeby wyszukani przez nas zawodnicy byli jak najlepsi. Chcemy po prostu, żeby w naszych szeregach było jak najwięcej młodych graczy z Polski. Nie zapominamy oczywiście o piłkarzach Akademii Widzewa. Cały jej sztab szkoleniowy, na czele z dyrektorem Maciejem Szymańskim, wytypował grono chłopców, którzy w każdym tygodniu będą stopniowo włączani do struktur pierwszego zespołu - dodał Michał Opiłka.