reklama
reklama

Widzew Łódź wyszarpał zwycięstwo z Chrobrym Głogów. Gol samobójczy i bramka Bartosza Guzdka daje kolejne 3 punkty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Tym razem spotkanie w wykonaniu Widzewa Łódź nie było już tak ładne dla oka. Na koniec sezonu będą liczyć się trzy punkty, które dzisiaj wyszarpali Widzewiacy dzięki bramce samobójczej defensora Chrobrego Głogów i trafieniu w ostatniej akcji meczu Bartosza Guzdka. 
reklama

Widzew Łódź - Chrobry Głogów. Jak padały gole?

1:0 (11’) - Marek Hanousek mięciutko wrzucił piłkę za linię obrony do wybiegającego Michalskiego, któremu w polu karnym starał się przeszkodzić Bougaidis, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że wpakował futbolówkę do własnej siatki. 

2:0 (90+3’) - Práznovský stracił futbolówkę w środku pola na rzecz Dominika Kuna. Ten podciągnął akcję pod pole karne Chrobrego i wyłożył piłkę Bartoszowi Guzdkowi. Rezerwowy napastnik Widzewa popatrzył i bardzo pewnym uderzeniem ustalił wynik meczu. 

!reklama!

Widzew Łódź - Chrobry Głogów. Pozostałe okazje

9’ - Mateusz Michalski kapitalnie podał do Pawła Tomczyka. Napastnik Widzewa uprzedził wychodzącego z bramki Leszczyńskiego i z ostrego kąta starał się umieścić piłkę w pustej bramce, ale nie zdołał skierować piłki w jej światło. 

14’ - Dominik Kun rozprowadził akcję na prawą stronę do pędzącego Karola Danielaka, ale nowy nabytek łódzkiego Widzewa chcąc szybko obsłużyć będącego w polu karnym Pawła Tomczyka, dośrodkował zbyt głęboko. Słychać było jęk zawodu na trybunach, bo była to naprawdę dobra szansa na podwyższenie wyniku. 

19’ - Mateusz Michalski podniósł głowę i popatrzył na układ sił w polu karnym po czym wrzucił bardzo niebezpieczną piłkę, która dokręcała się w kierunku dalszego słupka. Blisko był także Dominik Kun, ale futbolówka znalazła się w rękach Leszczyńskiego. Widzew cały czas drugiej bramki. 

28’ - Chrobry zaczął naciskać Widzew w ostatnich kilku minutach i mogło się to zakończyć bramką dla gości. Jeden z piłkarzy z Głogowa mocno wstrzelił piłkę w pole karne Widzewa, a próbujący interweniować Jakub Wrąbel źle się zacohwał, gdyż odbił piłkę przed siebie, gdzie czyhał już napastnik Chrobrego. W porę jednak zareagowali obrońcy Widzewa i wybili piłkę z szesnastki. 

29’ - Głogowianie nie odpuszczali i tym razem z większej odległości starali się zaskoczyć Wrąbla. Mocna piłka lecąca w środek bramki sprawiła sporo problemów golkiperowi Widzewa, ale obyło się bez konsekwencji. 

38’ - Marcel Ziemann podłączył się do akcji ofensywnej Chrobrego i zakończył ją uderzeniem na bramkę strzeżoną przez Jakuba Wrąbla. Golkiper gospodarzy spokojnie jednak odprowadził piłkę wzrokiem za linię końcową.

40’ - Piłkarzom Widzewa wyszła bardzo fajna klepka, której współautorem był Dominik Kun. Pomocnik łódzkiego zespołu odważnie jeszcze poszukał sobie miejsca do oddania strzału, ale próba Widzewiaka okazała się niecelna. Dawno jednak Widzew nie stworzył sobie zagrożenia pod bramką rywali. 

47’ - To musiał być gol! Ale nie był. Mateusz Michalski zagrał w pole karne Pawła Tomczyka, po czym piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Karola Danielaka, a ten mając na 11. metrze odsłoniętą całą bramkę nie trafił nawet w jej światło. Stuprocentowa sytuacja zaprzepaszczona.

Polecamy: Łódzki policjant na Igrzyskach Olimpijskich? Wielkie wyróżnienie dla asp. sztab. Sławomira Milczarka
53’ - Widzew miał olbrzymie szczęście, że fatalnie zachował się napastnik Chrobrego. van der Heijden od połowy boiska mknął oko w oko z Jakubem Wrąblem, ale nie wiedzieć czemu będąc już w polu karnym zostawił piłkę za sobą, przez co stracił mnóstwo czasu i pozwolił wrócić defensorom łódzkiego klubu. To trzeba zobaczyć. 

57’ - Lebedyński wygarnął piłkę Zielińskiemu, który dograł do Bochniaka. Zawodnik Chrobrego potężnie huknął na bramkę Widzewa, ale zdołał to uderzenie na szczęście dla Widzewa zablokować Dejewski.

70’ - Po dalekim wrzucie z autu piłka spadła pod nogi piłkarza Chrobrego, który uderzył z pierwszej piłki sprzed pola karnego, ale strzał ten minął słupek bramki Jakuba Wrąbla. 

72’ - Chwilę po wejściu na murawę piłkę na środku boiska odebrał Letniowski. Widzewiacy pędzili z obrońcami z Głogowa 2 na 2, ale Letniowski zaprzepaścił szansę na drugiego gola złym podaniem do Bartosza Guzdka.

73’ - Tomasz Cywka ładnym podaniem znalazł Bochniaka. 23-latek przyjął piłkę na klatkę i szukał strzału na bramkę Widzewa, ale ta odskoczyła mu i padła łupem Wrąbla.

74’ - Znów groźnie było pod bramką Widzewa. Po stałym fragmencie gry jeden z piłkarzy gości zgrał piłkę głową wzdłuż lini bramkowej, a tam źle w piłkę z bardzo bliskiej odległości tracił kolejny z piłkarzy Chrobrego. Powtórki pokazały, że był jednak szarpany za koszulkę przez Bartosza Guzdka. Rezerwowy napastnik łodzian miał mnóstwo szczęścia, bo wydawało się, że to powinien być rzut karny dla gości. Sędzia Paweł Raczkowski na VARze zdecydował jednak inaczej. 

Widzew Łódź - Chrobry Głogów. Bohater meczu

W tym meczu, tak jak od początku tego sezonu błyszczał Dominik Kun. Pomocnik Widzewa Łódź wygląda bardzo dobrze od 1. kolejki tego sezonu. Tym razem przebojowość Kuna została nagrodzona asystą w ostatniej akcji meczu, kiedy piłkarz Widzewa przebiegł kilkadziesiąt metrów z piłką przy nodze i wyłożył ją rezerwowemu Guzdkowi, a ten spokojnym strzałem przypięczętował 3 punkty przy al. Piłsudskiego 138. 

Widzew Łódź - Chrobry Głogów. Wypowiedzi pomeczowe

- Najważniejsze, że wygraliśmy trzeci mecz z rzędu. Tutaj nie ma co więcej mówić. Atmosfera na tym stadionie jest wspaniała i każdy, kto tu był to wie. Mamy szeroką kadrę i zrobimy wszystko, aby się zregenerować na następne spotkanie z Arką Gdynia. Na ten moment nie musimy się bać o te mecze co 3 dni - powiedział po ostatnim gwizdku Mateusz Michalski, którego Widzew już w najbliższą środę zmierzy się z Arką Gdynia.

Widzew Łódź - Chrobry Głogów 2:0 (1:0)
1:0 -
Mawrudis Bougaidis 11’ (sam.)
2:0 - Bartosz Guzdek 90+3'

Widzew: Wrąbel - Stępiński, Dejewski, Nowak - Zieliński, Kun, Hanousek (Letniowski 71’), Gołębiowski (Becht 64’), Danielak (Aziz Tetteh 64’), Michalski (Tanżyna 86’) - Tomczyk (Guzdek 71’)

Chrobry: Leszczyński - Ilków-Gołąb, Práznovský, Bougaidis, Ziemann - Bochnak (Mandrysz 75'), Cywka, Kolenc, Dziąbek (Michalczyk 69') - Lebedyński, van der Heijden (Banasiak 69')

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama