Druga drużyna poznańskiego Lecha w poprzednim sezonie awansowała na szczebel centralny i jest jedyną drużyną rezerw grającą na tak wysokim poziomie rozgrywkowym.
Do tej pory rezerwy ekstraklasowego „Kolejorza” nie radziły sobie najgorzej na II-ligowych boiskach i chociaż zajmują dopiero 11. miejsce w tabeli, to do Widzewa (7. lokata) tracą jedynie dwa punkty, a do lidera - Stali Rzeszów - sześć.
Faktem jednak jest, że podopieczni Rafała Ulatowskiego nie radzili sobie z rywalami z wyższych pozycji, a zwycięstwa odnotowali jedynie z niżej notowanymi zespołami. Poznaniacy wygrali 4-krotnie, pokonując: Skrę Częstochowa (15. miejsce), Legionovię Legionowo (17.), Pogoń Siedlce (12.) oraz Elanę Toruń (13.).
Rezerwy Lecha na swoim koncie mają również cztery porażki, a nie dali rady zespołom Stali Rzeszów (1.), Garbarni Kraków (4.), Olimpii Elbląg (8.) oraz ostatnio, w zaległym spotkaniu 7. kolejki, Górnikowi Polkowice. Tylko ten ostatni zespół znajduje się niżej w tabeli niż Lech II. Jedyna drużyna z górnej części tabeli, jakiej postawili się poznaniacy, to obecny wicelider, Górnik Łęczna, z którym zremisowali bezbramkowo na wyjeździe.
Czy to dobra wiadomość dla Widzewa, który obecnie wyprzedza swoich rywali? Gra rezerw Lecha to pewna niewiadoma, jak większości takich drużyn. Rotacja jest tam nieporównywalnie większa niż w innych zespołach, zdarza się też (podobnie jest w Widzewie) że w rezerwach zagrają piłkarze z „jedynki”. Pewne jest, że podopieczni trenera Kaczmarka nie mogą lekceważyć żadnego z rywali, tym bardziej, że sporo punktów już pogubili (zdobyli 15 na 27 możliwych) i wciąż nie wypracowali sobie mocnej pozycji w tabeli.
Największym problemem Czerwono-Biało-Czerwonych wydaje się brak koncentracji w obronie przez pełne 90 minut. Bardzo często Widzew traci bramki nie po dobrych akcjach rywala, ale po swoich własnych błędach. W poprzednim spotkaniu zabrakło także celności i skuteczności – łodzian należy pochwalić za to, że oddali aż 16 strzałów, ale cóż z tego, jeśli tylko dwa z nich były w światło bramki, a meczu ostatecznie nie udało się wygrać?
Trener Kaczmarek ma wciąż nad czym pracować, ale ważne jest to, że aktualnie ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, co na pewno ułatwia mu zadanie. Miejmy nadzieję, że na efekty tej pracy będziemy musieli czekać jedynie do najbliższego sobotniego popołudnia.
Tradycyjnie zapraszamy na Relację Live, którą przeprowadzimy dla was na naszym portalu! Startujemy ok. 30 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Lech II Poznań – Widzew Łódź
Sobota, 21 września, godzina 17:00
Stadion Główny, Leśna 15, Wronki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.