Sytuacja miała miejsce po ostatnim meczu Widzewa na drugoligowym froncie, kiedy łodzianie przegrali 0:1 z ekipą z Pruszkowa. Kibole, mimo awansu klubu do Fortuna 1 Ligi byli rozwścieczeni na piłkarzy i nielegalnie wtargnęli na murawę.
!reklama!
Wszyscy gracze Widzewa zostali pozbawieni koszulek meczowych, a niektórym jak Robertowi Prochownikowi czy właśnie Adamowi Radwańskiemu oberwało się jeszcze bardziej. Obaj pomocnicy zostali uderzeni pięścią w twarz.
Jak podaje dziennikarz Przeglądu Sportowego – Łukasz Grabowski, Adam Radwański złożył do włodarzy prośbę o rozwiązanie kontraktu, ponieważ klub nie stanął na wysokości zadania aby zapewnić jemu i innym zawodnikom należyte bezpieczeństwo przed atakami pseudokibiców. W Widzewie są jednak innego zdania:
- Do klubu nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. Staramy się wyjaśnić całą sytuację - powiedział nam rzecznik prasowy Widzewa, Marcin Olczyk.
Umowa 22-latka kończy się 30 czerwca 2021 roku. Jeśli rozgrywający odejdzie z klubu, to z pewnością będzie to duża strata dla Widzewa. Adam Radwański zdobył w tym sezonie 6 bramek w 28 spotkaniach i był kreatorem akcji ofensywnych zespołu, który potrafił popisać się nieszablonowym zagraniem do przodu. Często to właśnie dobra postawa 22-latka decydowała o grze łodzian. Jeśli były zawodnik opuści al. Piłsudskiego 138, to nie powinien narzekać na brak ofert. Podobną interesują się tym graczem nawet ekstraklasowe zespoły.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.