Regulacja Bazylea IV obejmuje reformy w sferze standardów podejścia do ryzyka kredytowego (CR-SA) i całej metodologii wewnętrznych ratingów ryzyka kredytowego (CR-IRB) w celu obliczenia aktywów ważonych ryzykiem dla ryzyka kredytowego.
Zmienią się standardy całego sektora bankowego
Według ekspertów rynku bankowego, nowe standardy istotnie wpłyną na wymogi kapitałowe banków dotyczące ryzyka kredytowego, a nawet mogą doprowadzić do wycofania wielu podmiotów z rynków zagranicznych, w tym również z Polski.
- Dokumenty bazylejskie od zawsze stanowiły źródło określające kierunek zmian regulacyjnych, które ostatecznie znajdują swoje odzwierciedlenie w regulacjach nadzorczych – zauważa Andrzej Gałkowski, partner, szef sektora bankowego w dziale Financial Services w KPMG w Polsce.
Jak zapowiada Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP, regulacja pod nazwą Bazylea IV stawia przed zagranicznymi bankami wyzwanie podwyższenia kapitału, co może dla nich stanowić poważny problem.
- Standardy Bazylea IV zmuszą europejskie banki do podwyższenia kapitału. Tego będzie można dokonać na dwa sposoby – po pierwsze poprzez emisję akcji, a po drugie poprzez delewaryzację, czyli zmniejszenie aktywów ważonych ryzykiem, w tym również tych ulokowanych na rynkach zagranicznych, np. w Polsce. Emisja akcji będzie jednak bardzo trudna i skomplikowana w warunkach ujemnych stóp procentowych oraz wyceny banków poniżej ich wartości księgowej – uważa Zbigniew Jagiełło.
Zagraniczne banki mogą nie sprostać nowym regulacjom?
Jagiełło ocenia, że zagraniczne banki nie podejmą się emisji nowych akcji i w jego opinii prawdopodobna jest hipoteza o wycofaniu się tych podmiotów z polskiego rynku.
-Jeżeli mamy do czynienia z bankiem funkcjonującym na wielu rynkach, a którego stopa zwrotu w Polsce zaniża poziom stopy z całej działalności i bank ten nie widzi szans na zmianę tej sytuacji w krótkim i średnim terminie, to zapewne zdecyduje się on na sprzedaż aktywów w Polsce – dodaje Jagiełło.
Prezes PKO Banku Polskiego zwraca uwagę, że w całej sytuacji istotne znaczenie na polskim rynku bankowym będzie miała wycena mBanku, przygotowywanego do sprzedaży przez podmiot o niemieckim kapitale – Commerzbank. Zdaniem Jagiełły, wycena mBanku będzie wyznacznikiem przy ewentualnych zmianach właścicieli w przypadku pozostałych podmiotów zagranicznych tego sektora w Polsce. Jednocześnie Zbigniew Jagiełło nie wyklucza, że PKO Bank Polski mógłby przejąć mBank, gdy oficjalnie zostanie wystawiony na sprzedaż.
Standardy zatwierdzone przez Komitet Bazylejski w grudniu 2017 roku pod nazwą Bazylea IV wejdą w życie od 1 stycznia 2022 roku. Eksperci sektora bankowego zwracają uwagę, że wobec tak wysoko postawionej poprzeczki, bankom pozostało bardzo mało czasu na przystosowanie się do nowych regulacji.
Źródło: 300gospodarka.pl / KPMG
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.