reklama
reklama

Budżet Łodzi. Rok 2020 nie miał litości dla miejskiej kasy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Budżet Łodzi. Rok 2020 nie miał litości dla miejskiej kasy - Zdjęcie główne

W 2020 roku do łódzkiej kasy wpłynęło ponad 150 mln zł mniej, niż pierwotnie zakładano. Władze Łodzi muszą w tej sytuacji podjąć trudne decyzje (fot. UMŁ)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Ponad 150 milionów złotych - tyle wynosi dziura w łódzkim budżecie, która powstała w skutek ubytków w stosunku do budżetu na miniony rok uchwalonego pod koniec roku 2019. Władze miasta za ten stan rzeczy winią nie tylko pandemię koronawirusa, ale także polski rząd. 
reklama

- Musieliśmy obciąć wydatki inwestycyjne o kwotę aż 150 mln złotych. To ze względu na spadek dochodów, wynikający wprost ze spadku wpływów w wyniku pandemii oraz wydatków, które miasto ponosi na walkę z jej skutkami - powiedział Robert Kolczyński, dyr. departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ.

!reklama!

Skąd tak wielkie ubytki w budżecie Łodzi?

W minionym roku Łódź zanotowała straty na poziomie 165 661 295 złotych. Na tę ogromną kwotę składają się m.in. wpływy z biletów MPK (ubytek o ponad 70 mln zł), wpływy z podatku PIT (ubytek o ponad 35 mln zł) oraz wpływy z najmu i dzierżawy (ubytek o ponad 24 mln zł). 

Spadek dochodów oznacza poważne zmiany w planowanych inwestycjach. Jak porównuje Kolczyński, 1 mln zł odpowiada średnio remontowi 1 km drogi asfaltowej w naszym mieście. Oprócz zawieszenia większych inwestycji, mocno ograniczony został m.in. sztandarowy projekt prezydent Hanny Zdanowskiej pod nazwą „Plan dla Osiedli”. 

- Podliczyliśmy główne straty finansowe Miasta za 2020 rok. Są to straty na poziomie ponad 165 mln złotych ale nie obejmują one strat spółek takich jak zamknięty Aquapark, Atlas Arena bez koncertów, straty ze sprzedaży biletów muzeów czy teatrów - mówi Michał Fisiak, dyrektor departamentu Finansów Publicznych UMŁ.

Warto podkreślić, że kwota ponad 165 milionów złotych nie obejmuje wydatków poniesionych przez Łódź w związku z pandemią koronawirusa. Jak poinformował Fisiak, koszt środków ochrony przed COVID w 2020 roku wyniósł przeszło 17 mln złotych. 

- Minimum 165 mln zł strat w budżecie miasta, kolejne dziesiątki mln wydatków – myślę, że możemy mówić o stratach minimum na poziomie 200 mln zł - podsumowuje Fisiak.

93 mln złotych dla Łodzi z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. UMŁ: „To kropla w morzu potrzeb”

Wspomniane straty w pewnym stopniu miały zostać zrekompensowane dzięki środkom z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych.

Przypomnijmy, że Łódź w ramach tego programu otrzymała w pierwszej transzy, przeliczanej wg algorytmu, ponad 93 mln złotych. Mniej szczęścia władze Łodzi miały przy dzieleniu środków z drugiej transzy, z której do naszego miasta nie spłynęła nawet złotówka, chociaż miasto ubiegało się o ponad 430 mln złotych.

- Bardzo liczyliśmy na wsparcie ze strony rządowej. Uruchomiono Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Liczyliśmy na silne wsparcie, bowiem rząd przeznaczył na ten cel aż 12 mld złotych. Te 93 mln oczywiście ulżyły nieco budżetowi miasta. Podkreślaliśmy jednak wielokrotnie, że 93 mln to kropla w morzu naszych potrzeb, by miasto rozwijało się tak, jak obiecywaliśmy to mieszkańcom - komentuje Robert Kolczyński.

Wciąż nie wiadomo, czy Łódź otrzyma wsparcie na trzy inwestycje, o które ubiega się w ramach trzeciej transzy RFIL-u. Mowa o 38 mln złotych, które miałyby zostać wydane na:

  • Przebudowę ul. Krakowskiej na odcinku od ul. Barskiej do ul. Siewnej (ok. 13 mln zł.)
  • Rozbudowę ul. Pomorskiej od drogi dojazdowej do węzła „Brzeziny” do ul. Mileszki oraz ul. Mileszki od ul. Pomorskiej do ul. Bratkowej (ok. 17 mln zł.):
  • Przebudowę ul. Traktorowej (ok. 8 mln zł.) 

- Bardzo liczymy na to, że rząd pozytywnie rozpatrzy wnioski miasta. 38 mln to nie jest wygórowana kwota. Skoro w Funduszu jest 1,65 mld złotych - jest to trochę ponad 2% całej kwoty - mówi Kolczyński. 

Zdecydowane zmniejszenie wpływów do miejskiego budżetu nie będzie miało jednak wpływu na cięcia etatów np. w szkolnictwie.

- Nie mówimy o cięciu wydatków bieżących. Wypowiadam się dzisiaj w temacie wydatków inwestycyjnych, ponieważ w tym obszarze jest to najbardziej namacalne - przyznaje Kolczyński.

Największe inwestycje w Łodzi będą kontynuowane

Władze Łodzi zapewniają, że ubytek w kwocie 200 mln złotych nie zatrzyma wszystkich inwestycji w mieście. Zgodnie z zapowiedzią Hanny Zdanowskiej magistrat planuje na nie wydać 1,07 mld zł, czyli jeszcze więcej niż w tym roku (1,06 mld zł).

- Mimo wyjątkowo trudnej sytuacji podjęłam także decyzję o kontynuowaniu największych, już rozpoczętych inwestycji i projektów, których przerwanie przyniosłoby miastu ogromne straty. Dlatego będziemy rewitalizować centrum i Księży Młyn, zmodernizujemy torowiska, kupimy nowe tramwaje, dokończymy inwestycje sportowe. Rozpoczniemy też modernizację ul. Wojska Polskiego – podkreśliła w listopadzie prezydent Łodzi. 

Jednocześnie w najbliższych miesiącach władze Łodzi będą poszukiwały rozwiązań, które nieco podreperują miejskie finanse. Oprócz wspomnianego już Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, w magistracie liczą na wsparcie prywatnych przedsiębiorstw, które zechcą zainteresować się współpracą z miastem przy planowaniu inwestycji, takich jak budowa mieszkań komunalnych czy farm fotowoltaicznych.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama