reklama
reklama

Chodniki w Łodzi zamieniły się w lodowiska. Efekt? Setki urazów, złamań i stłuczeń [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Po oblodzonych drogach, w Łodzi przyszedł czas na skute lodem chodniki. Mieszkańcy muszą bardzo uważać, by nie przewrócić się na śliskich chodnikach, które w wielu miejscach zamieniły się w istne lodowiska.
reklama

Władze Łodzi nie uczą się na błędach

Tydzień temu głośno było o oblodzonych jezdniach w Łodzi. Zamarzające opady deszczu sparaliżowały całe miasto, bo ulice nie były odpowiednio przygotowane do takich warunków.

W związku z tym na łódzkich drogach, nawet w centrum miasta, warunki do jazdy uległy radykalnemu pogorszeniu. Na alei Śmigłego-Rydza wielu kierowców samochodów osobowych miało problem z pokonaniem wiaduktu w kierunku Chojen. 

Z relacji kierowców wynika, że nawierzchnia była całkowicie zamarznięta. Z podobnymi warunkami kierowcy zmagali się w całej Łodzi, m.in. na trasie WZ, ul. Dąbrowskiego czy alei Włókniarzy.

Swoje odcierpieli także pasażerowie i kierowcy autobusów MPK Łódź, bo pojazdy komunikacji miejskiej ślizgały się na drodze, a autobusy przegubowe łamały się niemal na pół, blokując jezdnie i stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników dróg.

Teraz podobny problem dotyczy chodników w Łodzi, na które łodzianie narzekają już od kilku dni. 

Chodniki w Łodzi niczym lodowiska

Nie trzeba daleko szukać, by w Łodzi znaleźć oblodzony chodnik, po którym przejście może być bardzo niebezpieczne. Skute lodem chodniki skutecznie utrudniają życie mieszkańcom - problematyczne staje się bowiem nawet przejście na niektóre przystanki MPK Łódź. 

- To, co się dzieje, to tragedia. Chodniki nie są w ogóle przygotowane, nie jest odśnieżone, ani nawet posypane. Idąc na przystanek modlę się, by się nie przewrócić i czegoś sobie nie zrobić - mówi nam jedna z łodzianek, czekająca na tramwaj na przystanku przy al. Śmigłego-Rydza w Łodzi.

Jej opinie podzielają internauci.

- Chodniki wyglądają tragicznie, strach iść po jakichkolwiek schodach, nawet kilku lub pochyłych chodnikach; Taka sytuacja jest co roku jak padnie śnieg. Gdzie są nasze pieniądze; W całej Łodzi lodowisko, najgorsze jak ktoś ma problemy z poruszaniem się; Ja wczoraj zaliczyłam glebę na osiedlu i w sumie dziwię się, że dopiero wczoraj - czytamy na Facebooku.

Oblodzone chodniki powodem urazów. Ponad 230 wypadków tylko w Święta

Oblodzone chodniki prowadzą do upadków i urazów, głównie wśród osób starszych, ale nie tylko. Jedynie w Święta karetki do takich przypadków wyjeżdżały aż 233 razy. 

Przypomnijmy, że odśnieżanie i oblodzenie nawierzchni chodników jest obowiązkiem zarządcy lub właściciela nieruchomości. Oblodzone chodniki powinno się posypać solą i piaskiem. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi mandat do 500 złotych. 

Za dużą ilość chodników w Łodzi odpowiada jednak UMŁ. To chociażby dlatego, że odśnieżanie należy do obowiązków gminy wówczas, gdy między chodnikiem a granicą działki znajduje się pas zieleni.

Dlaczego w Łodzi problem nieodśnieżonych chodników jest aż tak poważny i ile osób zgłosiło się w ostatnich dniach w sprawie wypłaty odszkodowań za straty poniesione w wyniku upadku na śliskich chodnikach? O to zapytaliśmy władze miasta, które jednak do chwili publikacji artykułu nie udzieliły nam odpowiedzi.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama