Zatrucie metanolem dotyka przede wszystkim osób, które mają problem z nadużywaniem alkoholu, przypadkiem go spożyły jak dzieci, czy też w swojej pracy są narażeni na wdychanie oparów metanolu. Pierwszymi objawami są: bóle głowy, nudności, wymioty, a z czasem dochodzą zaburzenia widzenia i niekiedy śpiączka. Jak wygląda leczenie zatrucia metanolem?
!reklama!
- Alkohol spożywczy podawany jest jako odtrutka, która blokuje w organizmie rozkład alkoholom toksycznym, glikolowi i metanolowi – wyjaśnia dr Jacek Rzepecki, łódzki toksykolog. - Nasza wątroba jeśli ma do zmetabolizowania alkohol spożywczy i przemysłowy, to wybiera ten pierwszy i nie metabolizuje toksycznego.
Alkohol jest rozcieńczany w glukozie do stężenia poniżej 10 proc. i podawany w formie kroplówki. A to dlatego, że na ogół pacjent gdy już trafi na toksykologię jest nieprzytomny. Podany dożylnie słaby alkohol trafia do wątroby gdzie jest metabolizowany.
Pacjent otrzymuje go tyle, aby miał we krwi minimalnie powyżej 1 promila alkoholu. Wielkość porcji, która jest serwowana zależy od ciężaru ciała pijanego i szybkości z jaką trunek jest metabolizowany przez wątrobę (osoba uzależniona od alkoholu metabolizuje go bardzo szybko). Kolejne porcje odtrutki podaje się co godzinę, dwie lub trzy.
Nie warto jednak ryzykować takiej fundowanej przez NFZ kuracji. Tylko szybie wprowadzenie leczenia odtrutką może doprowadzić do cofnięcia się zaburzeń widzenia. Często są one jednak nieodwracalne. Zbyt późne rozpoznanie zatrucia metanolem prowadzi do śmierci.
Alkohol metylowy (metanol, spirytus drzewny) ma szerokie zastosowanie techniczne. Metanol wykorzystywany jest w produkcji rozpuszczalników, barwników, włókien syntetycznych. Stosuje się go także do produkcji paliw do silników spalinowych. Od alkoholu etylowego nie różni się smakiem ani zapachem, jest jednak nieporównywalnie bardziej toksyczny.
Z ciekawostek, to na metanolu jeżdżą żużlowcy. Stąd także niepowtarzalny zapach na meczach speedwaya. W przeszłości zdarzało się, że żużlowcy nie jeździli na czystym paliwie.
- Jak tor był fest twardy, to dolewało się wody do metanolu - przyznał śląską gwarą dla Przeglądu Sportowego były zawodnik ROW-u Rybnik, Eugeniusz Skupień. - Dzięki temu dużo lepiej się jechało, ale potem silnik nadawał się do remontu, bo trzaskało w nim jak w małym fiacie, po wlaniu do baku niebieskiej benzyny.
Wątpliwości wzbudzał płonący silnik Grigorija Łaguty w meczu Betard Sparta Wrocław - Speed Car Motor Lublin. Poszedł ogień spod głowicy - mówi tuner Jacek Filip. - Metanol tak się nie pali. Przy metanolu byłby błysk i jaskrawy ogień. A tu mieliśmy żywy płomień, tak jakby to była jakaś chemia. Dla mnie jest to niepokojące.
Alkohol metylowy ma sporo zastosowań. Doustne, mimo ratowania poprzez legalnego wprowadzania w stan do jednego promila, odradzamy. Każdy przecież zna, niekoniecznie poprawny, dowcip o Jurandzie ze Spychowa.
Źródło: Ekspres Łódzki
PS.
Niebieska benzyna - dostępna w czasach socjalizmu o wartości oktanowej 78.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.