Zaniepokojony zapowiedziami zmian jest poseł Tomasz Trela z Lewicy. Złożył w tej sprawie interpelację do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego. Minister ma odpowiedzieć na pytanie czy podejmowane są jakiekolwiek działania aby zmienić w Polsce podstawę programową.
!reklama!
Niepokój posła Treli wywołały słowa wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który w programie telewizyjnym powiedział, że w wyniku reformy mądrzejsi ludzie, bardziej zorientowani w rzeczywistości politycznej, historycznej, bardziej przywiązani do pewnych tradycji i bardziej utożsamiający się z tą tradycją z pewnością będą głosować na PiS.
Poseł Tomasz Trela uważa, że politycy nie mają prawa decydować o tym, jaka ma być podstawa programowa, czy też na nią wpływać. Dają tym argument polityczny, że młodzież nie głosuje na Prawo i Sprawiedliwość, więc musimy młodzież jeszcze raz wyedukować - dodaje poseł Lewicy.
Marta Grzeszczyk, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości w łódzkiej Radzie Miejskiej uważa, że politycy opozycji wywołują burzę w szklance wody, a o zmianie podstawy programowej mówi się w Polsce co najmniej od kilku lat. Radna proponuje powrócić do merytorycznej dyskusji i konsultacji na temat podstawy programowej.
Minister edukacji ma trzy tygodnie, by odpowiedzieć na interpelację.
Źródło: Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.