Śmieci na podwórku w centrum Łodzi
Śmieci to niestety łódzki temat. Naszą redakcję zaalarmował pan Radosław, który zauważył stertę odpadów wielkogabarytowych na jednej z działek w centrum Łodzi, przy ul. Sienkiewicza. Czytelnik w liście do redakcji podkreślił, że obok tego miejsca regularnie przechodzą nie tylko mieszkańcy, ale też turyści, kierując się z dworca Łódź-Fabryczna na ul. Piotrkowską.
To miejsce znajdujące się w centrum miasta, którym przechodzą turyści – od Fabrycznej do Piotrkowskiej. To także miejsce, obok którego przechodzę do pracy i nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego na posesji w centrum miasta od kilku miesiecy znajduje się wysypisko śmieci i nikt z tym nic nie robi.
Na zdjęciach przesłanych przez naszego Czytelnika zobaczyć możemy nagromadzenie śmieci przeróżnych gabarytów, choć jako pierwsze rzucają się w oczy największe z nich – wśród nich znajdziemy lodówki, okna, kuchenkę gazową czy kanapę. Po stanie części z nich wywnioskować można, że leżą tam nie od wczoraj.
Podwórko przy ul. Sienkiewicza tonie w śmieciach. / fot. czytelnik
Straż Miejska w Łodzi: Podwórko na Sienkiewicza nie jest dzikim wysypiskiem
W sprawie „zagraconego” podwórka skontaktowaliśmy się ze Strażą Miejską w Łodzi, która zaprzeczyła podejrzeniom naszego Czytelnika, jakoby na ul. Sienkiewicza miałoby znajdować się nielegalne wysypisko. Wkrótce jednak Straż Miejska ma spotkać się z zarządcą nieruchomości, by wspólnie dążyć do rozwiązania estetycznego problemu tego miejsca.
– Wysyłaliśmy patrol na ul. Sienkiewicza w Łodzi i nie, nie jest to dzikie wysypisko śmieci. Przypomnijmy, że dzikie wysypiska śmieci powstają w miejscach nieprzeznaczonych do ich składowania. To, co widzimy na tym podwórku, to tzw. odpady bytowe, gromadzone przez najemców. Jutro (9 stycznia 2025 r. – przyp. red) spotkamy się z zarządcą tej nieruchomości, więc pewnie to on podejmie dalsze kroki w tej sprawie
– poinformował redakcję Marek Marusik ze Straży Miejskiej w Łodzi.
Nielegalne składowanie odpadów. Jaka kara za to grozi?
Choć o nielegalnym składowaniu odpadów nie można mówić w powyższej sprawie, to jednak warto przypomnieć, co za to grozi. Na nielegalne wysypiska śmieci natknąć możemy się m.in. w lasach, przydrożnych rowach, a nawet na podwórkach w centrach miast, przez które dziennie przewija się co najmniej kilkadziesiąt osób.
Za prowadzenie nielegalnego składowiska odpadów to przede wszystkim kara grzywny dla tego, kto gromadzi śmieci. Mandaty mają być nie mniejsze niż 1000 zł; co więcej, mogą być nakładane kilkukrotnie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.