Pracownicy Zoo obawiali się, czy para się polubi i uda się ją owocnie połączyć. Jednak, ku zaskoczeniu opiekunów, para zapałała do siebie gorącym uczuciem.
Coari ma 6 lat i urodziła się w Dortmundzie. W ubiegłym roku przyjechała wraz z matką Iny do naszego zoo, jednak panie nie mogły dojść do porozumienia i wchodziły ze sobą w ciągłe konflikty. Z tego powodu podjęto decyzje o przeniesieniu Iny do ogrodu zoologicznego w Wielkiej Brytanii i sprowadzeniu samca dla naszej Coari.
Samiec o imieniu Cashibo, przyjechał do nas na początku czerwca z Holandii. Jest o rok młodszy od naszej samicy.
Opiekunowie obawiali się, że para nie przypadnie sobie do gustu, zwłaszcza że w naturze są to zwierzęta agresywne. Okazało się jednak, ze od początku przypadki sobie do gustu i stworzyli nierozłączny team. Wszędzie ze sobą chodzą, razem się bawią, nie kłócą się nawet o jedzenie.
Cashibo pojawił się u nas w czasie rui u Coari, zatem mamy ogromną nadzieję, że wkrótce będziemy mogli pochwalić się potomstwem u tej pary. Byłby to kolejny sukces hodowlany naszego ogrodu, ponieważ jako jedyni w Polsce posiadamy ariranie i jest to gatunek skrajnie zagrożony wyginięciem. Aktualnie ich populacja liczy mniej niż 5000 osobników (nie ma żadnych zbyt dokładnych szacunków) i są jednymi z najbardziej zagrożonych wyginięciem ssakami występującymi w lasach tropikalnych.
Łódzkie Zoo zaprasza do odwiedzenia nowych podopiecznych. Będzie można je łatwo zauważyć, gdyż są to zwierzęta aktywne w ciągu dnia.
Dla amatorów zwierząt może okazać się ciekawa Letnia Akademia Zwierząt w łódzkim ZOO.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.