Łódź. Został strażakiem za namową brata
Strażacy cieszą się ogromnym zaufaniem społecznym. Gaszą nie tylko pożary, pomagają ofiarom wypadków. Udzielają pierwszej pomocy, gdy wymaga tego sytuacja.!reklama!
Łukasz Górczyński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, w straży służy od 10 lat.
- Można powiedzieć, że to rodzinna tradycja - mówi Łukasz Górczyński w rozmowie z TuŁódź. - Wstąpiłem do straży pożarnej za namową brata. Okazało się, że to najlepszy zawód, jaki mógłbym wykonywać. Spotykamy się w swojej pracy z ogromną wdzięcznością ludzi. Nasza misja, pomoc ludziom, to najistotniejszy element naszej pracy.
- Jakie zdarzenia utkwiły mi w pamięci? Interwencje z udziałem cierpiących dzieci. Pamiętam podczas kursu w Krakowie wspólnie z LPR-em pojechaliśmy do kilkunastomiesięcznego dziecka, które przestało oddychać. Ta cała sytuacji, reakcja matki wryły się w pamięć.
Łódź. 5-latek chce zostać strażakiem, ta jak tata
Praca strażaka to trudne momenty, smutne sytuacje, Łukasz Górczyński z Łodzi podkreśla, że wdzięczność ludzi dodaje sił. Poza bratem pana Łukasza, związek ze strażą ma również jego narzeczona Anna, która szkoli się do pracy z psem-ratownikiem w OSP Łódź-Jędrzejów. Najmłodszy syn Łukasza Górczyńskiego - 5-latek mówi, że chce być strażakiem - tak jak tata. Starszy - 11-letni ma z kolei bardziej informatyczne zacięcie.Wszystkim strażakom redakcja TuŁódź składa najserdeczniejsze życzenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.