reklama
reklama

Ewakuacja w piekarni. Poszkodowani w szpitalu po zatruciu czadem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Aż 18 osób trzeba było ewakuować po awarii pieca gazowego, z którego zaczął się z niego ulatniać tlenek węgla.
reklama

Zepsuty piec w piekarni. Aż osiem osób wymagała hospitalizacji 

Zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem w Lgocie Wielkiej w woj. łódzkim. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej.

Mł. bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy KW PSP w Łodzi, informuje, że do awarii doszło w piekarni, która znajduje się przy domu. około godziny 20.00. W tym czasie na miejscu obecni byli zarówno domownicy, jak i pracownicy piekarni.  Dwie osoby, które źle się poczuły zostały odtransportowane do szpitala, jeszcze przed przyjazdem strażaków. Kiedy ci pojawili się na miejscu natychmiast ewakuowali obecne tam osoby i wykonali badanie na obecność tlenku węgla w pomieszczeniach. Na terenie hali produkcyjnej, gdzie swoje obowiązki wykonywało 18 osób, Pomiary wykazały wysokie stężenie tlenku węgla - 400 ppm-ów w piekarni. Natomiast w domu i 80. Strażacy przebadali wszystkich obecnych pracowników. Okazało się, że u sześciorga doszło do zatrucia i muszą być hospitalizowani. 

Pozostali nie wymagali pomocy medycznej. 

Życie może uratować czujnik. Wciąż brakuje go w wielu domach  

O czadzie nie bez powodu mówi się, że jest cichym zabójca. Tlenek węgla stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie ma bowiem zapachu, smaku, nie powoduje łzawienia oczu ani uczucia swędzenia. W zależności od stężenia może powodować zawroty i ból głowy, utratę przytomności, a nawet śmierć. Aby się uchronić wystarczy zamontować w pomieszczeniu czujni, który ostrzeże nas przez niebezpieczeństwem. Mimo że koszt takiego urządzenia nie jest wysoki - od 40 zł - wciąż niewiele osób decyduje się na jego zakup. 

W Łódzkiem to kolejny wypadek tej zimy, którego sprawcą jest tlenek węgla. 28 grudnia w miejscowości Radoszewice niedaleko Pajęczna w Łódzkiem zaczadziło się dwóch mężczyzn w wieku 53 i 70 lat. Mieszkali w domu jednorodzinnym. Jak informowała wówczas mł. asp. Wioletta Mielczarek, oficer prasowy KPP w Pajęcznie, do zdarzenia doszło najprawdopodobniej na skutek zaprószenia ognia przez niedopałek papierosa. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama