reklama

Fundacja Ktoś ma nową siedzibę. W najładniejszym łódzkim podwórku [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Fundacja Ktoś ma nową siedzibę. W najładniejszym łódzkim podwórku [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
1
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźŁódzka Fundacja Ktoś, która pomaga m.in. osobom doświadczającym przemocy domowej, oficjalnie wprowadziła się do nowej siedziby. Uroczyste otwarcie 150-metrowego lokalu przy ul. Piotrkowskiej 118, który organizacji użyczyło miasto, odbyło się w piątek (28 listopada).
reklama

"To jest bardzo ważne miejsce na mapie Łodzi"

- To jest bardzo ważne miejsce na mapie Łodzi, bo Fundacja Ktoś oprócz tego, że zajmuje się pomocą wytchnieniową dla osób opiekujących się bliskimi z niepełnosprawnościami, od prawie dwóch lat zajmuje się kobietami, które potrzebują pomocy. W tym miejscu właśnie będzie można się spotkać z panią psycholog, z panią prawnik, uzyskać pomoc bez oceniania, bez zawstydzania, w bardzo bezpiecznym i przyjaznym miejscu

- mówi Monika Kalinowska z fundacji.

Magdalena Kijańska, prezes Fundacji Ktoś, była szczerze poruszona tak dużą liczbą przybyłych na otwarcie nowej siedziby gości.

- Jest mi niezmiernie miło, że w takim szerokim gronie się dzisiaj widzimy. Fundację Ktoś stworzyłam w 2018 roku z taką myślą i z taką misją, że będę pomagała opiekunom osób z niepełnosprawnościami. Na początku robiłam to sama, na tę chwilę zatrudniam 150 osób. Od 2024 roku fundacja wspiera także kobiety doświadczające przemocy. Skorzystało z niej do tej pory 300 pań

reklama

Najstarsza podopieczna fundacji ma 90 lat

Od lutego 2024 roku Fundacja Ktoś świadczy nieodpłatną pomoc prawną i psychologiczną osobom dotkniętym przemocą.

- Przychodzą do nas różne osoby, w różnym wieku i w różnej sytuacji życiowej. Zarówno młode kobiety, świeżo upieczone matki, jak również starsze panie, które często połowę swojego życia albo nawet więcej przeżyły w przemocowym związku i zdobyły się na odwagę, żeby o siebie zawalczyć. Nasza najstarsza podopieczna ma 90 lat

- wymienia Anna Szczepaniak, fundacyjna prawniczka.

Gabinety prawnika i psychologów, a nawet... kuchnia

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyznała, że nie wiedziała, iż takie miejsce jest tak bardzo w Łodzi potrzebne.

- Nie znałam skali, liczby potrzebujących takiej pomocy, jaka tu będzie świadczona. Nie byłoby tego miejsca, gdyby nie odwaga, i ja chciałam podziękować za tę odwagę, za tę determinację i za dialog z miastem. Bo o ile miasto stara się stwarzać warunki do prowadzenia określonych działań, o tyle, powiem tak zupełnie szczerze, urzędnicy nie są od tego, żeby tego typu działania prowadzić bezpośrednio. My jesteśmy po to, żeby tworzyć warunki, żeby dostrzegać potrzeby i żeby ingerować wtedy, kiedy te potrzeby ludności nie są zaspokojone.

reklama

W 150-metrowym lokalu znalazły się m.in. gabinety prawnika i psychologów. Jest też pokój bezpiecznych przesłuchań dla dzieci, sala warsztatowa i kuchnia. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo