Ceny gazu i prądu w górę. Łódzcy radni z ostrą krytyką rządowej polityki
We wtorkowe przedpołudnie w gmachu Urzędu Miasta Łodzi odbyła się konferencja zwołana przez kilku członków Rady Miejskiej. Jej inicjatorami byli radni Michał Olejniczak, Robert Pawlak oraz Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi. Politycy krytykowali rządową politykę, której konsekwencją są skokowe podwyżki cen prądu – o 24% i gazu – o 54%.
– Tradycyjny PiS-owski spektakl sukcesu z kozą, którą się wprowadza i wyprowadza, właśnie się zakończył. Chodzi o sprawę lex TVN, która miała przykryć drastyczne podwyżki cen prądu i gazu. Wszyscy odczujemy je na naszych rachunkach. Już za kilka tygodni zapłacimy dużo więcej. Obecny skokowy wzrost cen prądu i gazu to niestety nie koniec serialu podwyżek. One mogą być jeszcze większe. Rząd PiS-u musi prowadzić racjonalną politykę energetyczną. Jeżeli tego nie zrobi, będzie się to przekładało na rosnące ceny prądu i gazu w miesiącach oraz latach następnych – mówił Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący RM.
- Tarcza antyinflacyjna za chwilę zniknie, a podwyższone ceny pozostaną. Gdyby rząd prowadził racjonalną politykę podatkową, wówczas żadna tarcza nie byłaby nam potrzebna – tłumaczył Robert Pawlak, radny RM.
Nowe ceny energii w Polsce zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.
Radny Prawa i Sprawiedliwości wytyka niekompetencję w polityce samorządowej
Radny PiS Radosław Marzec podkreślił, że łódzcy samorządowcy powinni skupić się przede wszystkim na lokalnej polityce, np. rozpoczętym remoncie ul. Wojska Polskiego, na której w ostatnim czasie nic się nie dzieje.
- Zwoływanie tego typu konferencji wydaje mi się pomysłem groteskowym. Inflacja jest problemem nie tylko w Polsce, ale również całej Europie. Chciałbym żeby radni KO zajęli się sprawami, na które mamy wpływ jako samorządowcy. Mam tu na myśli proste chodniki, dziurawe drogi, np. ulicę Wojska Polskiego, której remont po dwóch tygodniach od rozpoczęcia ustał i w tej chwili wyłącznie przeszkadza mieszkańcom w normalnym funkcjonowaniu. Radni mają być odpowiedzialni za miasto, a kompletnie się nim nie interesują – komentuje Radosław Marzec łódzki radny Prawa i Sprawiedliwości.
Pod postem dotyczącym konferencji, umieszczonym na oficjalnym profilu facebookowym Rady Miejskiej w Łodzi jeden z mieszkańców zwrócił uwagę na inne bieżące problemy.
- Może radni się wypowiedzą, że od 1 stycznia bilety będą ważne tylko 20 i 40 minut. Niech się z tego wytłumaczą nasi radni – brzmiał jeden z komentarzy.
Na ten moment władze miasta nie wprowadzają podwyżki cen bileów MPK Łódź. Od stycznia przestanie jednak obowiązywać wydłużony czas ważności biletów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.