Burzliwa debata o wynagrodzeniu Hanny Zdanowskiej
Dyskusja na temat podwyższenia wynagrodzenia prezydent Łodzi trwała prawie dwie godziny.Swój sprzeciw deklarowali przede wszystkim przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
- Jak można dyskutować o takich rzeczach w dniu sesji budżetowej, w której przygotujecie mieszkańcom Łodzi cały szereg podwyżek za bilety MPK, za parkowanie, za żłobki i niemal w każdej sferze funkcjonowania. I to nie o wskaźnik inflacyjny, ale od 10 do 50 procent. To jest kuriozum. Mam wrażenie, że przygotowujecie te podwyżki tylko po to, by Hanna Zdanowska mogła dostać swoją podwyżkę wynagrodzenia - mówił Radosław Marzec, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Swoje uwagi miał także niezrzeszony w żadnym z klubów radny Bartłomiej Dyba-Bojarski.
- Nie ma obowiązku podniesienia tego do maksymalnej kwoty. Gdyby to było nawet 90 procent tej maksymalnej pensji, zagłosowałbym za. Ale podnoszenie maksymalnej kwoty w sytuacji, w której mówimy cały czas o podwyżkach i brakach w budżecie, wydaje mi się nie na miejscu - ocenił radny Dyba-Bojarski.
Inne zdanie w tej kwestii mieli radni KO.
- My wierzymy, że łodzianie zrozumieją, że to nie jest nasza fanaberia, a jedynie wykonujemy polecenia z ustawy przegłosowanej przez parlament Zjednoczonej Prawicy. Liczymy na to, że łodzianie zrozumieją, jak cyniczna jest gra PiS - tłumaczył Mateusz Walasek, przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. - My to uchwalamy, ale się z tego nie cieszymy - dodał.
- W końcu podejmujemy właściwą uchwałę. To ukoronowanie pracy i zmian, które mają miejsce w Łodzi i są widoczne na codzień. Takiej zmiany Łodzi dawno nie było. Trudno mieć dzisiaj zastrzeżenia do pani prezydent. Stara się zarządzać miastem jak najlepiej i na całe szczęście jej to wychodzi, co pokazały wyniki ostatnich wyborów - ocenił radny Krzysztof Makowski z klubu KO.
Inni rani KO przekonywali także, że tak wysokie wynagrodzenie należy się prezydentom wielkich miast. Szczególnie w sytuacji, gdzie na podobne uposażenie mogą liczyć włodarze mniejszych miasteczek i wsi.
Cała dyskusja dostępna jest w wideo poniżej.
Ostatecznie radni przyjęli uchwałę 30 głosami, 6 było przeciw. Według niej prezydent Hanna Zdanowska będzie zarabiała 21 485 złotych brutto miesięcznie.
Podwyżka dla prezydent Łodzi wymuszona ustawowo
Rada Miejska w Łodzi musiała pochylić się nad tematem podwyżki dla Hanny Zdanowskiej ze względu na decyzję Sejmu, który przyjął ustawę zmieniającą wynagrodzenie osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.Zgodnie z nowym prawem, nowe wynagrodzenie prezydenta miasta musi wynosić minimum 80% maksymalnej pensji na tym stanowisku, która została określona w wysokości 20 041,5 zł brutto. Co ważne, nowe stawki obejmują okres od 1 sierpnia 2021 roku, a to oznacza, że włodarze miast, w tym Hanna Zdanowska, otrzymają stosowne wyrównanie za minione miesiące.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.