Muzyka i... troska
Oki, czyli Oskar Kamiński, to jeden z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia. Autor hitów „Jeżyk!” i „Whoop?”, współtwórca multiplatynowego składu OIO. Znany z energii na scenie i eksperymentalnego podejścia do brzmienia i charakterystycznej fryzury. W Łodzi pokazał coś więcej, niż chęć zarabiania pieniędzy - ludzką wrażliwość.
Pokazał moc, mimo to, że od paru dni zmaga się z falą hejtu po publikacji na TikToku, w której opowiadał o przypadkowym spotkaniu z Travisem Scottem w Tokio. Nagranie szybko stało się viralem i memem, a Oki - obiektem internetowych żartów.
Oki stanął na wysokości zadania
- Między piosenkami dwa, może trzy razy prosił o zrobienie korytarza. Pytał, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Wyraźnie widział, że w tłumie niektórzy nie dają rady
- opowiada jedna z uczestniczek koncertu.
Artysta nie tylko reagował, ale wręcz edukował publikę. Prosił, by wytaczali korytarze życia dla fanów, którzy zasłabli podczas jego występu.
Partner Bambi
Jeśli zechcemy się zagłębiać w sferę prywatną, to Oki pojawił się w Łodzi dzień po występie swojej partnerki - Bambi, jednej z najgłośniejszych postaci kobiecej sceny rapowej w Polsce. Ona również porwała publiczność Summer Festival, a ich obecność dzień po dniu była dla wielu fanów niespodziewanym „power couple momentem”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.