Andrzej Szymczak, przewodniczący Solidarności w MPK-Łódź przyznaje, że w miejsce podwyżki pracownicy mogą otrzymać od zarządu jednorazową premię w wysokości 3 tysięcy złotych. Rozmowy w tej sprawie będą toczyć się pomiędzy związkami zawodowymi, zarządem spółki i wiceprezydentem Łodzi Wojciechem Rosickim. Szymczak tłumaczy, że jeśli 17 września dojdzie do porozumienia, to od nowego roku związkowcy zaczną ubiegać się o wyższe wynagrodzenia dla pracowników spółki.
!reklama!
Z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że wpływy z biletów dla MPK będą mniejsze niż zwykle. - Zobaczymy jak spółka odbije się jesienią po powrocie uczniów. Już wiemy, że studenci będą uczyć się zdalnie przynajmniej pierwszy semestr. Straty na migawkach i biletach będą ogromne. Po przeanalizowaniu sytuacji finansowej zapewne padną jakieś deklaracje. Przed 17 września, czyli tym spotkaniem, nic więcej nie będę na razie komentował - przyznał Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.
Przypomnijmy, że pracownicy MPK domagali się już podwyżek – 5 marca, w godzinach 3:30-5:30 przestały kursować autobusy i tramwaje, co na kilka godzin sparaliżowało rozkład komunikacji publicznej. Wtedy domagali się dopłaty trzech złotych do stawki godzinowej.
Źródło: Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.