Jedyna taka atrakcja w Łodzi! Mobilna sauna na Piotrkowskiej [ZDJĘCIA]

Pomysłodawcami mobilnej sauny są Jędrzej Cyganik i Alicja Liczkowska – para rzemieślników i wytwórców. Jest to ich pierwsza trasa objazdowa po Polsce, ponieważ do tej pory pojawiali się głównie w województwie kujawsko-pomorskim. Saunę zbudowali wspólnie i testują swoje rozwiązanie w praktyce. Dziś i jutro organizują wydarzenie dla każdego, kto chce “posaunować”. Jedna sesja trwa dwie godziny, a twórcy mobilnej sauny zapewniają, że mogą obsłużyć każdego, nawet tych, którzy zdecydują się całkowicie spontanicznie.  

Jak to wygląda w praktyce? 

- Staramy się promować kulturę poprawnego “saunowania”. Główną zasadą poza cyklami, kulturą polewania kamieni i dbania o temperaturę (…) jest korzystanie z sauny nago. Oczywiście, można zasłonić się ręcznikiem i nie trzeba siedzieć ani chodzić nago, ale stroje kąpielowe są zakazane, ponieważ poliester w nich zawarty uwalnia szkodliwe substancje. Dla mnie to jest jedna z najpiękniejszych form relaksu. Sposób na głęboki relaks i odpoczynek. Każdy może zobaczyć, jak to wygląda, że to nie jest takie straszne. Nie ma niezadowolonych ludzi, każdy wychodzi z tej sauny usatysfakcjonowany i odprężony – zaznacza pomysłodawca mobilnej sauny. 

Dlaczego warto skorzystać z sauny zimą? 

- Jest to bardzo zdrowe. Świetna praktyka do hartowania organizmu. Nie ma szansy, żeby się przeziębić. Prozdrowotną częścią “saunowania” jest również uwalnianie się toksyn z organizmu. Szczerze mówiąc zima jest bardzo dobrym czasem, bo w poprawnych cyklach powinno się 10 minut “saunować”, a potem schładzać, więc teraz bardzo często rozpalamy tę saunę nad jeziorami, nad rzekami i wtedy po wyjściu z sauny schłodzenie jest jak najbardziej konieczne. Zimą jest to uproszczone, bo po wyjściu i tak wciąż jest gorąco - mówi Jędrzej Cyganik.  

Więcej informacji można znaleźć w wydarzeniu na facebook'u.