![Jest dłuższe nagranie sytuacji z udziałem cyklistów. Czy wnosi coś do sprawy? [WIDEO] - Zdjęcie główne](https://static.kutno.net.pl/tulodz/articles/image/950198d9-2fdc-494c-b15f-cc1be1a60603)
Jak pisaliśmy w artykule Poziom agresji sięga zenitu. Łódzcy rowerzyści, co się z Wami dzieje?, kierowca samochodu marki Skoda został zaatakowany przez rowerzystów po tym, jak jego pojazd nie zdążył opuścić skrzyżowania i pozostał do następnej zmiany świateł w strefie przejazdu rowerów.
W mediach społecznościowych wywiązała się dyskusja, w której głos zabierają zarówno obrońcy kierowcy, jak i stający po stronie cyklistów. Kierującemu Skodą zarzuca się, że złamał przepisy stając za "linią warunkowego zatrzymania" i utrudniając przejazd rowerzystom, dla których zapaliło się światło zielone. Obrońcy kierowcy uważają, że gdy nagle przed nim zmieniła się sytuacja na drodze poprzecznej, a zaraz potem zapaliło światło czerwone, nie miał wówczas innej możliwości (ani prawa), jak tylko pozostać w tym miejscu. Wśród komentarzy pojawiają się i takie, które wskazują na złamanie przepisów przez rowerzystów wjeżdżających na przejazd w chwili, gdy sami nie mieli warunków do kontynuowania jazdy.
Ponieważ do podobnych sytuacji w mieście może dochodzić częściej, o interpretację tego zdarzenia zwróciliśmy się w piątek rano z pisemną prośbą do łódzkiej Policji. Skierowane przez nas pytanie brzmi: „Czy na podstawie tego fragmentu nagrania można stwierdzić, że kierowca, który znajduje się za "linią warunkowego zatrzymania", a przed sygnalizatorem nadającym czerwone światło, jednak w strefie przejazdu rowerów, naruszył przepisy?”
Jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi od Policji, będziemy Państwa na bieżąco informować w tej sprawie. Tymczasem w dniu 19.07. właściciel nagrania z wideorejestratora pojazdu, który znajdował się bezpośrednio za Skodą, udostępnił dłuższą wersję, pokazującą całą sytuację u zbiegu ul. Wólczańskiej z Al. Mickiewicza.
Zarejestrowany materiał ukazuje, w jakich okolicznościach kierowca Skody znalazł się w strefie przejazdu rowerów. Oczekując na interpretację tego zdarzenia przez Policję, poddajemy całą sytuację jeszcze raz Państwa ocenie.
Zobacz także:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.