Koronawirus Łódź. Nie można wykluczyć scenariusza wprowadzenia obowiązkowych paszportów covidowych m.in. w restauracjach
!reklama!
Ministerstwo Zdrowia wraz z Radą Medyczną analizuje sytuację epidemiczną w kraju oraz scenariusze, których możemy być świadkami w najbliższych miesiącach. Prowadzone są działania promocyjne, mające na celu przekonanie osób do szczepień, choć w Polsce szczepienia nie są obowiązkowe.- Wszystkie szczepionki chronią nas przed mutacjami koronawirusa. W świetle rozmów ze specjalistami uważam, że jest to kwestia indywidualna i wynika z tego, jak nasz organizm zareaguje na szczepionkę. Żadna szczepionka nie chroni nas w 100%, ale dają nam one niemal pewność tego, że jak już się zakazimy, to przejdziemy przez to łagodnie - mówi Krzysztof Saczka, Główny Inspektor Sanitarny.
Nie wykluczone, że w Polsce zostaną wdrożone takie zasady, mające ochronić osoby zaszczepione, przed potencjalnym zagrożeniem związanym z kontaktem z osobami, które nie poddały się szczepieniu. Mowa między innymi o obostrzeniach obowiązujących na przykład we Francji, a więc o zakazie wejścia do restauracji czy muzeum bez ważnego paszportu covidowego.
Koronawirus Łódź. Jak do pomysłu odnosi się łódzkie środowisko gastronomiczne?
Ponieważ władze biorą pod uwagę wariant, w którym wstęp do restauracji mają wyłącznie osoby posiadające paszport covidowy, postanowiliśmy spytać okolicznych restauratorów, jak oni zapatrują się na perspektywę takich zmian.- Jestem osobą prowadzącą restaurację, a nie mundurowym czy policjantem. Nie widzę możliwości sprawdzania pod tym kątem osób wchodzących do restauracji. Nie do końca rozumiem, w jaki sposób miałoby to działać. Byłaby to również dyskryminacja osób, które nie chcą się zaszczepić. To tak, jakbyśmy dyskryminowali osoby, które nie chcą zaszczepić się na zwykłą grypę – mówi szef kuchni i właściciel restauracji z Aleksandrowa Łódzkiego.
Wśród naszych rozmówców pojawił się również wątek niechęci do tworzenia kolejnych podziałów społecznych.
- Chyba wszystko zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja epidemiczna. Wiem, że w niektórych krajach zachodnich takie rozwiązania obowiązują. Decyzja o zaszczepieniu jest jednak decyzją indywidualną i każdy podejmuje ją sam. Poza tym, byłby to kolejny powód do podziału społeczeństwa i kłótni, które nikomu nie wyjdą na dobre. Mam nadzieję, że jednak do tego wszystkiego po prostu nie dojdzie – argumentował właściciel restauracji zlokalizowanej przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi.
W województwie łódzkim jedną dawką zaszczepionych jest około 2 mln osób, pełną dawkę przyjęło jedynie około 900 tysięcy. To raptem 38% społeczności naszego regionu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.