Bałucki Kalendarz 2023. Kolejna edycja już dostępna
Sympatia do najstarszej dzielnicy Łodzi była inspiracją do wydania pierwszego Bałuckiego Kalendarza. Od 2016 roku za jego pomysłem i realizacją stoi Radosław „Redman” Stępień – Bałuciarz z krwi i kości, społecznik, fotograf, pasjonat łódzkich kamienic, zapomnianych architektonicznych perełek i charakterystycznej pofabrycznej zabudowy. Założyciel fanpage'y: Redman Urban Explorer (miejsca opuszczone) oraz Radek Redman Stępień (tajemnice Łodzi, klatki schodowe, zakamarki, łódzkie kamienice).Od pierwszej edycji inicjatywa przypadła do gustu miłośnikom Bałut. Chętnych na kalendarz jest wielu i nie mieszkają wyłącznie w Łodzi.
– Pierwsza edycja była wielkim promocyjnym sukcesem – wtedy Kalendarz trafił na wszystkie kontynenty. W końcu Bałuciarze mieszkają na całym świecie i tęsknią za swoją rodzinną dzielnicą. Wiele osób zainteresowanych naszym kalendarzem to również pasjonaci fotografii i dziwnych, niespotykanych miejsc, których na Bałutach jest pełno – mówi Radosław „Redman” Stępień.
Autorkami tegorocznego kalendarza są również Marta Wasilewska – urodzona w Warszawie, ale łodzianka z wyboru. Prelegentka 4. edycji Festiwalu Eksploracji Miejskiej oraz drugiej edycji Festiwalu Detalu Architektonicznego Detalfest. Prowadzi fanpage Sensitivaphoto na facebooku oraz "sensitiva84" na instagramie. Wśród twórców Kalendarza w tym roku zadebiutowała mieszkanka Bałut Monika Janiszewska. Fotografka uwielbia budynki w ich oryginalnym stanie oraz gdy ma możliwość uchwycić w kadrze kota. Brała udział w dwóch edycjach wystawy grupy Łódzki Hyde Park, została również zaproszona do zilustrowania swoimi zdjęciami antologii opowiadań pod tytułem "Magiczna Łódź". Prowadzi stronę Bramologia łódzka na Facebooku oraz profil "Bramologia.i.urbexografia" na Instagramie.
– Każda z osób, która tworzyła Kalendarz, ma swój styl i zwraca uwagę na inne rzeczy. Wszyscy natomiast lubimy fotografować zwierzęta w przestrzeni miejskiej – głównie koty i gołębie. Tworzą fajny kontrast z bałucką tkanką miejską. Skupiliśmy się również na miejscach i elementach, na które być może w pierwszym odruchu mieszkańcy nie zwróciliby większej uwagi. My doszukujemy się w nich charakterystycznych bałuckich "smaczków" i chcemy podkrślić je na zdjęciu – tłumaczy społecznik.
Bałucki Kalendarz 2023 został wydany w formacie A3. Jego koszt to niezmiennie 45 zł. Zamówienia na Kalendarz można składać pod adresem baluckikalendarz@gmail.com.
Wyjątkowe zdjęcia, które znalazły się w Kalendarzu na 2023 rok, umieściliśmy w naszej galerii.
CZYTAJ TAKŻE >>> Sobotni kiermasz na Targu Jaracza. Kupisz tu rękodzieło, warzywa i wiele innych. Pojawili się nowi wystawcy!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.