Stopy procentowe coraz wyższe, a kredyty droższe
Jeszcze we wrześniu stopa referencyjna NBP wynosiła 0,1%, w grudniu już 1,75%. W styczniu Rada Polityki Pieniężnej zaserwowała kolejną podwyżkę do poziomu 2,25%. Przełożyło się to na notowania WIBOR-u, od którego zależy wysokość kredytów hipotecznych. WIBOR w wersji trzymiesięcznej zwiększył się z 0,24% do 2,77%.
- Póki co moja miesięczna rata wzrosła o 200 złotych, a ma być jeszcze drożej - mówi pan Maciej, który mieszkanie na łódzkim Śródmieściu kupił ponad 2 lata temu. - Jeśli doliczyć do tego inne podwyżki, to portfel robi się coraz chudszy.
Wyższe stopy procentowe to również niższa zdolność kredytowa.
- Mam w tej chwili klientkę, która jest na granicy zdolności. Zależy jej na tym, by kupić własne mieszkanie. Rynek wynajmu mieszkań również się zmienił, jest drożej. Wiele osób wychodzi z założenia, że lepiej płacić ratę kredytu niż odstępne plus opłaty obcej osobie - mówi Łukasz Kajak, ekspert kredytowy z Łodzi. - Pod koniec ubiegłego roku miałem też klientkę, która miała zdolność kredytową na styk. Baliśmy się, że w nowym roku sytuacja zmieni się na jej niekorzyść. Okazało się na szczęście, że otrzymała premię roczną. Wkrótce finalizujemy sprawę.
Łodzianie rezygnują z własnego mieszkania?
Niektórzy, w związku z podwyżką stóp procentowych, rezygnują z zakupu mieszkania.
- To zwykle osoby o wysokich dochodach, które nie mają żadnego przymusu - dodaje Łukasz Kajak. - Choć jest też część klientów, która nie patrzy na sytuację na rynku. Nie odstraszają ich ani rosnące ceny mieszkań, ani wysokie koszty kredytów.
Ceny mieszkań w Łodzi również szaleją. Około 10 tys. zł za metr kwadratowy od dewelopera przestaje dziwić, a wiadomo mieszkanie, kupione na rynku pierwotnym trzeba jeszcze wykończyć. Ceny materiałów i usług budowlanych także poszły w górę.
Eksperci podkreślają, że to nie ostatnie podwyżki stóp procentowych.
- Do końca roku może to być kolejny punkt procentowy - dodaje Łukasz Kajak.
Kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej 8 lutego. Jeden z członków w rozmowie z eGospodarce.pl dał nadzieję na to, że od podwyżek stóp odpoczniemy.
"Być może warto podczas posiedzenia RPP w lutym tego roku podjąć decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie" - zastanawia się Eryk Łon w artykule opublikowanym w portalu wGospodarce.pl.
Niektórzy wieszczą jednak, że do końca 2022 r. stopy procentowe zbliżą się do 4%. Jak donosi Money.pl, poziom 4-5% oznaczać będzie katastrofę. Raty się podwoją, a ludzie mogą nie mieć środków na spłatę kredytów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.