Teraz Lea, bo tak nazwali ją pracownicy schroniska przy ul. Marmurowej, walczy o życie.
Animal Patrol przywiózł sunię do schroniska przy Marmurowej
Sunia trafiła do łódzkiego schroniska po tym, jak znaleziono przy ul. Dworcowej 15 w Łodzi. Leżała w zawiązanym worku, przykryta gałęziami, w całkowitym bezruchu na poboczu leśnej drogi.Jak poinformowało przytulisko – Lea nie miała sił, by stać o własnych łapach. Od razu trafiła pod opiekę lekarzy przy Marmurowej, w tym Adama Szymaniaka, z którym 11 stycznia rozmawiało TVP Łódź.
– Lea była w bardzo ciężkim stanie. Była bardzo mocno odwodniona, wychłodzona, z widocznymi objawami neurologicznymi. Podjęte zostały działania, które miały na celu ustabilizowanie stanu zwierzęcia - udało się to. Niestety, ze względu na utrzymujące się silnie wyrażone objawy neurologiczne, została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Diagnostyka cały czas trwa, a rokowania są niestety bardzo, bardzo ostrożne
– mówił podczas emisji programu lekarz weterynarii Adam Szymianiak.
Sunia nie posiada czipa, ma około 7 lat i waży 18 kilogramów.
Leę wybudzono ze śpiączki. Nadal jest w ciężkim stanie
Schronisko dla zwierząt poinformowało, że Lea żyje – została już wybudzona ze śpiączki farmakologicznej, jest świadoma, ma prawidłowe odruchy źrednic, ale wciąż utrzymuje się u niej silny skręt głowy w prawą stronę. Dodatkowo wciąż nie udaje jej się wstać o własnych łapkach.Łódzkie schronisko cały czas aktualizuje swoją stronę internetową, gdzie można przeczytać o aktualnym stanie suni, informacje na temat Lei zamieszcza też na Facebooku.
Straż Miejska w Łodzi poszukuje (nie)człowieka, który porzucił sunię
Nadal nie odnaleziono dotychczas sprawcy, który doprowadził Leę do takiego stanu. Przypomnijmy, że suczka porzucona została przy ul. Dworcowej 15 (na łódzkim Widzewie); warto więc rozejrzeć się i zobaczyć, czy ktoś z naszych bliskich bądź dalszych sąsiadów nie miał podobnego psiaka i „przestał” wychodzić z nim na spacery.fot. Schronisko dla Zwierząt w Łodzi / Facebook
Schronisko dla Zwierząt w Łodzi apeluje – jeśli ktoś rozpoznaje sunię, kojarzy jej właścicieli lub sprawcę, powinien jak najszybciej zgłosić przydatne informacje:
- Straży Miejskiej w Łodzi – tel. (42) 250 2201 lub tel. (42) 632 21 07,
- łódzkiemu schronisku, w którym Lea wciąż przebywa – tel. 500 099 995 / 501 437 232 / 42 656 78 42, mail: schronisko.adopcje@jst.uml.lodz.pl.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.