Do zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicy ronda Solidarności.
- Nasze Strażniczki jechały spokojnie do Schroniska odwieźć psiaka z interwencji – wyjaśniają strażnicy miejscy na swoim fanpejdżu. - Nagle z dużą prędkością wyprzedziło je jedno auto, a następnie drugie.
Kierowca drugiego z pojazdów na widok furgonu, którym kierowały strażniczki, zatrzymał się i poprosił o pomoc. Jak się okazało, gonił on samochód, który minął strażniczki jako pierwszy. Oba pojazdy brały udział w kolizji. Sprawca chcąc uniknąć rozmowy o pokryciu szkód po prostu odjechał, a poszkodowany kierowca rzucił się za nim w pogoń.
- Dziewczyny oczywiście pomogły – wyjaśniają strażnicy. - Kierowca, który uciekał, zjechał na chodnik na Rondzie Solidarności, a nasz patrol zagrodził mu drogę.
Gdy samochody się zatrzymały, obaj kierowcy wyskoczyli z nich i rzucili się na siebie.
- Dzięki reakcji naszej Strażniczki zostali rozdzieleni i rozsadzeni do swoich aut do przyjazdu patrolu policji – wyjaśniają strażnicy.
Sprawca kolizji uszkodził lusterko w drugim samochodzie. Policja zaproponowała mandat karny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.