reklama
reklama

Łódź. Mały jelonek rozbił się o przystanek tramwajowy

Opublikowano:
Autor:

Łódź. Mały jelonek rozbił się o przystanek tramwajowy - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźŁodzianie przyzwyczaili się już do widoku dzików przemierzających ulice i blokowiska. Jednak w tereny miejskie zapuszczają się również coraz częściej inne dzikie zwierzęta. Jeden z mieszkańców Górnej, na krótkim filmie uchwycił młodego jelonka, który rozbił się o przystanek tramwajowy przy ulicy Pabianickiej. Zwierzęcia nie udało się ewakuować.
reklama

Dziki spokojnie przemierzające łódzkie blokowiska nie zaskakują już w zasadzie nikogo. Zwierzęta można spotkać w każdej dzielnicy, która choćby fragmentem sąsiaduje z terenem zielonym lub lasem. Dzikie świnie wyjątkowo polubiły Teofilów, stary Widzew, park na Zdrowiu oraz Arturówek i Łagiewniki. 

Poza dzikami w mieście pojawia się także coraz więcej innych dzikich zwierząt. W czwartek jeden z łodzian nagrał krótki film, na którym widać młodego jelonka, który błąka się pod jednym z bloków przy ulicy Pabianickiej. Wystraszone zwierzę próbuje znaleźć drogę ucieczki, straciło jednak orientacji i nie jest w stanie wydostać się z pułapki, do której trafiło. Po kilkunastu sekundach jelonek rzuca się do biegu w kierunku ulicy Pabianickiej. Przebiega przez jeden z jej pasów, by dosłownie po sekundzie rozbić się o barierki przestanku tramwajowego. Zwierzę szybko się podnosi i znów zaczyna uciekać w kierunku ronda Lotników Lwowskich. 

reklama

Gdyby jelonka udało się zatrzymać, trafiłoby zapewne do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w łódzkich Łagiewnikach, gdzie udzielono by mu pomocy, a następnie wypuszczono na wolność. 

Dlaczego dzikie zwierzęta zapuszczają się do Łodzi? Co robić gdy się na nie napotkamy? 

Jerzy Jankowski, przyrodnik, który od wielu lat obserwuje migracje dzikich zwierząt do miast, przyznaje, że jest to trudny temat. Przede wszystkim, dlatego, że często urzędnicy nie wiedzą, jak postępować w takiej sytuacji.

reklama

Nie ma problemu, kiedy widzimy zwierzęta raz, a potem znikają. Gorzej, jak się u nas "zadomowią". Wówczas odpowiednie służby zaczynają się zastanawiać, jak się ich pozbyć. Najpierw próbują je jakoś przepędzić, a jeżeli to nie przynosi oczekiwanego rezultatu, wówczas może zapaść decyzja o ich ostrzale. To moim zdaniem, człowieka, który od ponad 50 lat obserwuje polską przyrodę, najgorsza decyzja. Oczywiście, wiem, że nasze bezpieczeństwo to podstawa, ale jestem zwolennikiem innych, bezkrwawych rozwiązań.

Jeśli jesteśmy zaniepokojeni obecnością leśnych zwierząt w sąsiedztwie, można to zgłosić do Zarządu Zieleni Miejskiej (ul. Konstantynowska 8/10) pod numerami (42) 632 75 09, (42) 632 75 79 lub e-mailem: sekretariat@zzm.lodz.pl.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama