Społeczna kontrola remontu na Moniuszki w Łodzi
Ciekawy zbieg okoliczności. PR-owy komunikat o Moniuszki tuż po głosach krytyki ze strony społeczników i medialnych publikacjach.Przypomnijmy, że w środę 6 lipca aktywiści zorganizowali społeczną kontrolę remontowanej ulicy Moniuszki. Dopatrzyli się wielu niedoróbek. Uznali, że nie można czekać do końca inwestycji.
- Jeżeli widzimy taką fuszerkę, tak źle realizowane roboty, to bardzo dobrze, że inwestycja nie jest ukończona. Natomiast nie łudzimy się, że urząd miasta cokolwiek z tym zrobi. Przyzwala na fuszerki. Najwłaściwszym działaniem powinno być zatrzymanie robót i zerwanie wszystkiego. Po co kończyć fuszerkę i później wydłużać roboty, gdzie one się ciągną dwa ray dłużej. Zapraszaliśmy na spotkanie urząd miasta. Nikt nie przyszedł. Szkoda, bo chowanie głowy w piasek nic nie pomoże, a może postawienie się problemowi coś by zmieniło - uważa Kosma Nykiel.
Na Moniuszki społecznicy podzielili się na grupy i szukali niedoróbek. Swoje uwagi zapisywali na kartkach samoprzylepnych (które na koniec akcji uprzątnęli). Jakie uwagi? "Krzywo", "dziura", "bhp", "ubytek".
Ze strony społecznej przewija się główny zarzut - brak należytego nadzoru nad miejskimi inwestycjami.
Urzędowy PR odpowiedzią na krytykę?
Akcja była w środę, a komunikat magistratu pojawił się w niedzielę. Niby nic takiego, ale trudno nie dopatrywać się w tym próby odczarowania tego, co w przestrzeni publicznej pojawiło się kilka dni wcześniej.
"Remont zmierza ku końcowi, a wykonawca układa właśnie nawierzchnię jezdni. Odbiory zaplanowaliśmy na wrzesień. Jeśli stwierdzimy usterki, firma będzie musiała je naprawić. Ulicę chcemy otworzyć na Light Move Festival – twierdzi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich, cytowana przez miejską stronę internetową.
Na miejskim fanpejdżu pod postem na ten temat rozgorzała dyskusja. Głos zabrał m.in. Kosma Nykiel.
"To może już lepiej zacznijcie teraz zrywać co tam jest, bo się nie wyrobicie z poprawkami do przyszłorocznej edycji" - napisał społecznik i załączył zdjęcia z usterkami na Moniuszki.
Oczywiście nie omieszkaliśmy zapytać biura prasowego UMŁ o zarzuty w sprawie nienależytego nadzoru nad miejskimi inwestycjami. Pytania skierowaliśmy dzień przed akcją społeczników.
"Wśród miejskich aktywistów i mieszkańców coraz częściej podnoszone są zarzuty dotyczące niestaranności i kiepskiej jakości wykonania miejskich inwestycji, Mówi się także o niedostatecznym nadzorze nad wykonywanymi pracami (ul. Moniuszki, Plac Wolności). Jak ustosunkują się Państwo do tych zarzutów?" - zapytaliśmy UMŁ.
Cierpliwie czekamy na odpowiedź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.