reklama
reklama

Łódź. Szokujące odkrycie na Teofiliowie. Wejście do klatki kompletnie zakrwawione. Co się tam stało? [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łódź. Szokujące odkrycie na Teofiliowie. Wejście do klatki kompletnie zakrwawione. Co się tam stało? [zdjęcia] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźSzokującego odkrycia dokonali lokatorzy bloku przy ul. Lnianej 3 na łódzkim Teofilowie. Wejście do jednej z klatek było pomazane krwią. Mieszkańcy są przerażeni i, patrząc na zdjęcia z miejsca zdarzenia, trudno im się dziwić.
reklama

Łódź. Zakrwawiona klatka na Teofilowie

Przerażające odkrycie na Teofilowie, podczas niedzielnego spaceru, zauważył i nagłośnił pan Krzysztof.

- Byłem rano na Teofilowie u mojej mamy w domu. Potem poszliśmy na krótki spacer w stronę dawnej mojej podstawówki, stamtąd w stronę sklepu. Spacerowaliśmy, rozmawialiśmy i w pewnym momencie zobaczyliśmy tę masakrę - relacjonuje nasz rozmówca.

Pod słowem „masakra” kryje się umazane ludzką krwią wejście do klatki.

Z zapytaniem o to zajście zwróciliśmy się do Spółdzielni Mieszkaniowej Teofilów, ale nikt nie chciał komentować sprawy. Zostaliśmy odesłani na policję. 

reklama

Teofilów coraz bardziej niebezpieczny? Co wydarzyło się przy Lnianej 3 w Łodzi?

Mieszkańcy snują domysły i zastanawiają się, co wydarzyło się przy wejściu do bloku przy ul. Lnianej 3 w Łodzi. Wiadomo, że miejsce zdarzenia udało się dość szybko sprzątnąć. To jednak nie uspokoiło okolicznych mieszkańców.

- Ludzie których znam i są moimi znajomymi są w szoku. A koleżanki się boją wychodzić do sklepu po zmroku - opowiada pan Krzysztof.

Tymczasem, jak wynika z wieści przekazanych nam przez policję, krajobraz po zdarzeniu wyglądał dużo poważniej niż samo zajście.

- Pogotowie zabrało nietrzeźwego mężczyznę. Mieszkaniec okolicy twierdził, że poszkodowany się przewrócił i rozbił głowę - wyjaśnia Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. 

reklama

Prawdopodobnie więc pijany mężczyzna był boso, a ślady dłoni na ścianach powstały w skutek prób podniesienia się po upadku i doznaniu urazu głowy. Jeśli ta wersja zdarzeń nie jest prawdziwa, to poszkodowany może złozyć zawiadomienie na policję. Do tej pory jednak żadne zawiadomienie w tej sprawie nie wpłynęło.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama