Przejazd kolejowy na ul. Malowniczej to jeden z najważniejszych miejsc dla kierowców z całego miasta.
Korki na ulicy Malowniczej w Łodzi - wkrótce powstanie tam wiadukt nad torami kolejowymi
Ulica Malownicza jednocześnie łączy Widzew (od strony ul. Rokicińskiej) z Nowosolną oraz Wiączyniem Dolnym. Kierowcy znają to miejsce bardzo dobrze, zwłaszcza przez częste i długie oczekiwanie przed szlabanami. Rogatki opuszczone są w tym miejscu praktycznie co chwila – to ważny ciąg sieci kolejowej łączącej Łódź Widzew z Koluszkami/Piotrkowem Trybunalskim.
Już wkrótce ma to się jednak zmienić. Zamiast tradycyjnego przejazdu kolejowego powstanie wiadukt.
- Myślę, że to przede wszystkim bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy chcą bezkolizyjnie i szybko dostać się w okolice Nowosolnej, innych części naszego miasta i gmin ościennych. W przypadku Hetmańskiej powstanie przejazd podziemny, który z kolei ułatwi na pewno przejazd mieszkańcom Janowa, Olechowa oraz poprawi skomunikowanie się z Mileszkami i Stokami
- mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Miasto zapewnia, że jest świadome zwiększenia ruchu pociągów po ukończenia prac przy budowie tunelu kolejowego pod Łodzią.
- Widzimy na własne oczy, jak bardzo potrzebny jest ten bezkolizyjny przejazd w tym miejscu. Rogatki co chwilę są zamykane, natomiast już niebawem po uruchomieniu tunelu średnicowego nastąpi nieunikniony rozwój Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej
- mówi Robert Kolczyński, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ.
Magistrat zapewnia, że wola tej budowy jest od kilku lat, ale problemy stwarzały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Nowa inwestycja drogowa na Widzewie
Jedną z niezrozumianych decyzji jest udzielenie dofinansowania na taką samą inwestycję w Bedoniu i Gałkówku, a nie w Łodzi.
- Od dawna myślimy o tym, aby poprawić przejezdność tych przejazdów. Staraliśmy się o dofinansowanie przejazdów w śladzie Malowniczej i Hetmańskiej od wielu lat, natomiast poprzednia władza ministerstwa nie dostrzegała potrzeby ich dofinansowania. Dostaliśmy informację, że liczba przejazdów i pociągów w tym miejscu nie jest wystarczająca do tego, aby się zakwalifikowały do dofinansowania. To było dla nas wielkie zaskoczenie, że na tej samej linii przejazdy dofinansowane były w Bedoniu i Gałkówku.
- dodaje.
Jak podkreśla Kolczyński, miasto nie jest w stanie wybudować takiej inwestycji bez wsparcia rządowego.
- Przez ostatnie osiem lat mieliśmy problemy z dogadywaniem się ze stroną rządową i nareszcie udało nam się dogadać. PKP PLK uznawała, że nie ma tutaj aż takiej dużej potrzeby, żeby realizować to przedsięwzięcie. Bez nich nie jesteśmy w stanie sami zrealizować
- mówi.
Kluczowe jest jednak uzyskanie dofinansowania. Terminem ukończenia prac przy budowie zarówno wiaduktu na Malowniczej, jak i tunelu na Hetmańskiej ma być 2027 rok.
- Liczymy w połowie roku na możliwość złożenia wniosku o dofinansowanie. Czekamy de facto na ogłoszenie tych naborów. Konsultacje, które były z ministerstwem na koniec zeszłego roku wskazywały, iż w połowie obecnego będzie już ten konkurs i będzie możliwość składania wniosków dofinansowanie. Najpóźniej za trzy lata mieszkańcy będą mogli korzystać z tych dwóch przejazdów
- zapewnia.
Łączny koszt budowy tunelu pod Hetmańską i wiaduktu na Malowniczej ma wynieść 40 milionów złotych, połowę z tego pokryje PKP PLK.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.