Niecodzienna, trudna sytuacja miała miejsce 9 września w Łodzi. Rodzącą kobietę wiózł samochodem do szpitala mąż. Niestety, przez ulewny deszcz ulicami popłynęły rwące potoki uniemożliwiające dalszą jazdę. Para zdecydowała się poprosić o pomoc policję.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze postanowili przewieźć kobietę radiowozem używając sygnałów uprzywilejowania. Mąż pozostał w samochodzie. W drodze policjanci czuwali nad sytuacją ciężarnej kobiety i w ciągu kilku minut dowieźli 33-latkę do szpitala, gdzie oczekiwał jej w pełnej gotowości personel medyczny.
Ta interwencja zapewne na długo zapadnie w pamięci funkcjonariuszy, z których jeden zaledwie od tygodnia pełnił służbę na ulicach miasta, drugi od roku jest policjantem. Trzeciemu z nich, o dłuższym stażu, taka sytuacja przytrafiła się drugi raz w karierze zawodowej.
Źródło: KMP Łódź
Komentarze (0)