Ciekawe dane na temat wakacyjnych preferencji Polaków zaprezentował niedawno Yanosik. Specjaliści tej firmy, zajmującej się dostarczaniem wygodnych rozwiązań dla kierowców (m.in. nawigacji drogowej), zaprezentowali opracowanie dotyczące najpopularniejszych miejsc wypoczynku w kraju. Pod uwagę wzięli tylko osoby, które na swoje urlopy udały się samochodem.
– W analizie uwzględniliśmy przejazdy w okresie letnim ubiegłego roku do powiatów słynących z miejsc turystycznych, w których kierowcy spędzili od 7 dni do 3 tygodni. W ten sposób wygenerowaliśmy ruch, który pozwolił nam określić, jakie są najpopularniejsze kierunki wakacyjne wśród mieszkańców największych miast w Polsce – komentuje Julia Rachwalska z firmy Yanosik
Jakie zatem miejsce jest najpopularniejsze wśród łodzian?
Jak wakacje, to tylko nad morzem
Łodzianie kochają polskie morze. Jak pokazują dane Yanosika, aż 71,2 proc. badanych z Łodzi w zeszłym roku pojechało wypoczywać nad Morze Bałtyckie. Wynik ten jest trzecim w kraju, Łódź ustępuje tylko Szczecinowi oraz Trójmiastu. Kolejną destynacją, lecz już znacznie mniej popularną, są góry – jeździ tam 20,5 proc. łodzian. Na trzecim miejscu uplasowały się Mazury z odsetkiem 8,3 proc. urlopowiczów.Preferencje łodzian nie odbiegają znacząco od upodobań większości Polaków. Trochę ponad 64 proc. z nich również wybiera polskie morze jako miejsce wypoczynku. W góry jedzie prawie 23 proc. z nich, a na Mazury – tylko 13 proc. urlopowiczów.
– Ciekawy jest aspekt regionalny. Okazuje się, że duży wpływ na wybór kierunku wakacyjnego w Polsce ma miejsce zamieszkania. Dla przykładu, osoby na co dzień przebywające w Trójmieście w dużej mierze wybierają urlop nad Morzem Bałtyckim, natomiast Wrocławianie wolą spędzać czas wolny w górach. Taka tendencja wyjazdowa może być podyktowana łatwością dojazdu do miejsca wypoczynku. W tym przypadku duże znaczenie ma dobrze rozwinięta infrastruktura drogowa – mówi Julia Rachwalska z firmy Yanosik
Jak w takim razie wyjaśnić szczególną miłość łodzian do morza, skoro położenie Łodzi w centrum kraju nie predysponuje żadnej z wakacyjnych destynacji? A może po prostu mieszkańcy miasta z łodzią w herbie czują naturalny pociąg do wody i związanych z nią przygód?
Źródło: Forsal.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.