Odpowiedź jest niestety krótka — nie radzą. Remont ul. Przybyszewskiego rozpoczął się wraz z początkiem 2023 roku i miał potrwać rok. Trwa jednak dwa lata. Z najnowszych informacji wynika, że zakończyć ma się wkrótce, w grudniu 2024 roku. To jednak nie pociesza przedsiębiorców, którzy przez długi czas czuli się pozostawieni sami sobie.
Handel na Przybyszewskiego już nie powróci? Na pewno nie taki, jak wcześniej
Prowadzących działalność przy remontowanej ul. Przybyszewskiego przedłużający się remont pozbawioł złudzeń, że ulica odżyje i będzie tak, jak przed remontem. Przedsiębiorcy zapowiadają koniec handlu w tej okolicy, niegdyś ruchliwej, pełnej klientów.
— Ulica Przybyszewskiego, jeśli chodzi o handel, umarła. Straciliśmy 40-50% odbiorców, a nie jesteśmy sklepem spożywczym, tylko specjalistycznym. Remont trwa dokładnie dwa lata. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jak otworzą ruch, to klienci nie wrócą
— mówi nam pan Artur, właściciel sklepu z odzieżą BHP.
Podczas rozmowy z jednym z najemców lokali dowiedzieliśmy się, o jakich stratach tak naprawdę mowa. To przede wszystkim deficyt klientów.
— Tym charakteryzują się tego rodzaju sklepy, że każdy specjalizuje się w czymś innym. Klienci, którzy od nas odeszli, bo nie mogli przez ostatnie lata do nas dojechać, zaczęli ubierać pracowników u konkurencji. Rozumiemy to, bo dojazd do nas był awykonalny. Problem polega na tym, że, wraz z otwarciem ulicy, oni nie wrócą. Musimy tu trwać i pracować na odbudowę „portfolio klientów”
— wyjaśnia.
Lokalne przedsiębiorstwa staciły klientów, którzy przez dłuższy czas nie mogli dojechać do wybranych sklepów. Nie mówiąc już o tym, że ulica i chodnik przez dłuższy czas wyglądały jak jedno wielkie pobojowisko.
Tak wyglądały "wejścia" do sklepów na ul. Przybyszewskiego. Stan z marca 2024 r. / foto nadesłane przez najemcę
Najemcy lokali otrzymali paromiesięczne bonifikaty od władz miasta — przez pewien czas ich czynsz obniżony był o 50% normalnej, stałej kwoty.
— Ta część z nas, która wynajmuje lokal od miasta, dostała bonifikaty. Tylko co w związku z tym, że dostajemy czynszowe rabaty? To kropla w morzu potrzeb. Koszty są takie same, a my nie mamy obrotu. Jakikolwiek biznes nie ma tu racji bytu.
– mówi pan Artur. I opowiada:
– W zeszłym roku mieliśmy tak, że był obniżony czynsz do 20 grudnia, potem normalny. Zadzwoniłem do Zarządu Lokali Miejskich i zapytałem, czy w takim razie remont będzie skończony. Pani powiedziała, że „no tak mamy tu zapisane”. Odparłem, że w takim razie świetnie, że bardzo się cieszę i chętnie będę płacić, tylko niech ruch wróci na ulicę. Tam w ogóle nie wiedzieli, kiedy remont się skończy; nie mieli pojęcia, co się dzieje.
Właścicielka sklepu zoologicznego przy ul. Przybyszewskiego poinformowała nas o stratach rzędu 30-40% miesięcznego przychodu. Opowiedziała także o klientach, którzy wcześniej dojeżdżali do niej autem ze względu na dział akwarystyki. „Teraz ci klienci musieli znaleźć sobie inne miejsce zakupów. Wątpię, że wrócą” — mówi.
CZYTAJ TAKŻE: Znika z mapy miasta po ponad 25 latach. W grudniu zamknie się słynna łódzka księgarnia
Remont wystartował, a na miejscu ani jednej żywej duszy
Przedsiębiorcy opowiedzieli, jak zaczynały się prace remontowe. Rozgoryczeni są przede wszystkim tym, że na początku remontu praktycznie nikt tu nie pracował. Teraz prace nagle przyśpieszyły, kiedy zapowiedziano, po raz kolejny, datę końca remontu — ma być to grudzień 2024 r.
– Cały czas nie mogę zrozumieć, dlaczego rok temu nikogo tu nie było, żadnego robotnika. Rozwalili wszystko. Dlaczego nikt nie pracował? Remont miał trwać rok, trwa dwa lata. Ja sobie nie wyobrażam tego, że wygrywam przetarg i i produkt dostarczam z rocznym opóźnieniem. To jest dramat, który nie powinien mieć miejsca. Przeraża mnie to, że ulica Przybyszewskiego została zamieniona w arterię, praktycznie deptak. Ulica jest tak zwężona, że nie rozładuje Piłsudskiego
— opowiada nam pan Artur. I dodaje:
— Gdyby oni pracowali tak, jak pracowali jak przez ostatnie dwa miesiące, to wyrobiliby się z tym remontem przed czasem. Jak rozwalili tę ulicę, to nikogo tu nie było, może dwie, trzy osoby, żadnego sprzętu. Teraz jakby pospolite ruszenie, na miejscu z 30 osób, może cztery samochody, dwie koparki, jeden spawa, drugi tnie. Było widać, że pracują. A wcześniej? Nie sztuką jest wygrać przetarg, rozkopać i zostawić.
Remont ulicy Przybyszewskiego, skrzyżowanie z ul. Kilińskiego — 27 listopada 2024 roku.
Nadzieja w tramwajach? Te wkrótce wrócą na Przybyszewskiego
Przedsiębiorcy otrzymali datę: grudzień 2024 r. Wtedy ma całkowicie zakończyć się remont na Przybyszewskiego. Tymczasem niedawno dowiedzieliśmy się o planowanym powrocie tramwajów na ulicę Przybyszewskiego. Będą to prawdopodobnie linie 3, 5 i 7. Ostatnia z nich już kursuje, ale na odcinku od Śmigłego-Rydza do ul. Lodowej.Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi, zapowiedział, że tramwaje na remontowaną ulicę powrócić mają do marca 2025 roku.
— Tramwaje powrócą na ulicę Przybyszewskiego na początku przyszłego roku. Tutaj ta inwestycja idzie dużo lepiej niż szła do tej pory. Wydaje się być ustabilizowana i mamy nadzieję, że jak najszybciej ją skończymy i mieszkańcy będą mogli pojechać już po niej tramwajem. Myślę, że taką konkretną datę będziemy w stanie państwu podać w najbliższym czasie
— mówił redakcji TuŁódź.pl w środę, 27 listopada 2024 roku.
Do magistratu wysłaliśmy również prośbę o odpowiedź na zapytania i kwestie martwiące najemców lokali z Przybyszewskiego, m.in. dotyczące braku miejsc parkingowych na ulicy, a tym samym problemów z rozładowaniem dostaw — czekamy na odpowiedź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.