Na stawie w parku Reymonta w Łodzi pod dziewczynkami załamał się lód
Nie tak dawno mieliśmy zimę i mrozy. Teraz w ciągu dnia za naszymi oknami jest raczej wiosennie, dlatego lód na wszelkich zbiornikach wodnych to ogromne niebezpieczeństwo. Niestety niektórzy o tym zapominają.!reklama!
- Codziennie biegam po parku Reymonta w Łodzi - mówi w rozmowie z TuŁódź Michał Szymański. - Niestety niejednokrotnie widziałem dzieci, które wchodzą na staw, by zrobić sobie zdjęcie przy fontannie. Nie zwracają uwagi na to, że starsi upominają je, że to niebezpieczne. W środę, pod dwiema dziewczynkami, w wieku 9-11 lat załamał się lód. Najpierw leżały na nim, robiły sobie zdjęcia. Gdy jedna z nich wstała, lód się załamał i wpadły do wody.
Biegacze z Łódź Run Crew dumni z kolegi
Michał Szymański z Łodzi od razu ruszył im na pomoc. Nie było to łatwe, lód stawiał opór. Mężczyzna trochę się poobijał. Na drugi dzień również ból nóg dał o sobie znać.- W czwartek również biegałem po parku - dodaje mężczyzna. - Niestety dzieci znowu wchodziły na ten staw.
Pan Michał należy do Łódź Run Crew. Koledzy są bardzo z niego dumni.
- Dziś tak łatwo przychodzi nam odwracanie głowy od problemów innych osób. Na szczęście, nie wszystkim - komentuje inny z biegaczy, pan Marcin z Łodzi.
Niech ta historia będzie przestrogą, że z lodem nie ma żartów. Na szczęście dziewczynki, którym pomógł pan Michał całe i zdrowe wróciły do domów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.