reklama
reklama

Michał Szymański, biegacz z Łodzi, rzucił się na pomoc dwóm dziewczynkom, pod którymi załamał się lód [wideo]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Michał Szymański, biegacz z Łodzi, rzucił się na pomoc dwóm dziewczynkom, pod którymi załamał się lód [wideo] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Środa 24 lutego, park Reymonta w Łodzi. Michał Szymański jak co dzień biega po parku Reymonta w Łodzi. W pewnym momencie słyszy krzyk dziewczynek, które weszły na staw, a pod którymi załamał się lód. Nie wahał się ani chwili. Od razu rzucił się im na pomoc.
reklama

Na stawie w parku Reymonta w Łodzi pod dziewczynkami załamał się lód

Nie tak dawno mieliśmy zimę i mrozy. Teraz w ciągu dnia za naszymi oknami jest raczej wiosennie, dlatego lód na wszelkich zbiornikach wodnych to ogromne niebezpieczeństwo. Niestety niektórzy o tym zapominają.

!reklama!

- Codziennie biegam po parku Reymonta w Łodzi - mówi w rozmowie z TuŁódź Michał Szymański. - Niestety niejednokrotnie widziałem dzieci, które wchodzą na staw, by zrobić sobie zdjęcie przy fontannie. Nie zwracają uwagi na to, że starsi upominają je, że to niebezpieczne. W środę, pod dwiema dziewczynkami, w wieku 9-11 lat załamał się lód. Najpierw leżały na nim, robiły sobie zdjęcia. Gdy jedna z nich wstała, lód się załamał i wpadły do wody.

Polecamy: Łódzkie „Kuchenne Rewolucje” kontra pandemia. Czy wizyta Magdy Gessler w restauracji „Imber” pomoże lokalowi przetrwać?

Biegacze z Łódź Run Crew dumni z kolegi

Michał Szymański z Łodzi od razu ruszył im na pomoc. Nie było to łatwe, lód stawiał opór. Mężczyzna trochę się poobijał. Na drugi dzień również ból nóg dał o sobie znać.

- W czwartek również biegałem po parku - dodaje mężczyzna. - Niestety dzieci znowu wchodziły na ten staw.

Pan Michał należy do Łódź Run Crew. Koledzy są bardzo z niego dumni.

- Dziś tak łatwo przychodzi nam odwracanie głowy od problemów innych osób. Na szczęście, nie wszystkim - komentuje inny z biegaczy, pan Marcin z Łodzi.

Niech ta historia będzie przestrogą, że z lodem nie ma żartów. Na szczęście dziewczynki, którym pomógł pan Michał całe i zdrowe wróciły do domów.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama