reklama
reklama

Miejskie Centrum Medyczne „Polesie" ostrzega. " To nie są nasi lekarze i pielęgniarki, to oszuści"!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Miejskie Centrum Medyczne „Polesie" ostrzega. " To nie są nasi lekarze i pielęgniarki, to oszuści"! - Zdjęcie główne

Nie wpuszczajmy "lekarzy", którzy bez zapowiedzi pukają do naszych drzwi | foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźNa osiedlu Koziny do drzwi pukają ludzie, którzy podają się za pracowników centrum medycznego. Uwaga! To kolejny sposób na oszustwo.
reklama

Policja już wielokrotnie przestrzegała przed oszustwami na wnuczka, na pracownika opieki społecznej, listonosza, a także uczulała, aby uważać na fałszywe linki od "kurierów", "doradców bankowych" i "rodziny". 

Udają pielęgniarkę lub lekarza. Chcą dostać się do domów

Niestety, nie ma dnia, aby służby nie podawały informacji dotyczącej oszukanych i okradzionych osób. Sposoby są różne. Właśnie pojawiły się informacje o kolejnej metodzie. Tym razem jednak nie zdalnej, ale bezpośredniej. Przestępcy próbują dostać się do naszych domów. 

Na osiedlu Koziny do drzwi pukają ludzie, którzy podają się za pracowników centrum medycznego. Poinformowała o tym sama placówka, która również przestrzegła mieszkańców. 

reklama

Drodzy Pacjenci mieszkający na osiedlu Koziny, zostaliśmy poinformowani, że ktoś podszywa się pod pracowników naszego Centrum i próbuje w ten sposób dostać się do Waszych mieszkań. Informujemy, że zarówno nasi lekarze, jak i pielęgniarki, którzy przychodzą do Was na wizyty domowe zawsze w pierwszej kolejności umawiają wcześniej taką wizytę. Domowe wizyty lekarskie oraz pielęgniarskie nigdy nie odbywają się bez uprzedniego umówienia konkretnego terminu z pacjentem. Dlatego apelujemy! Jeśli nie jesteś umówiony/umówiona z naszym lekarzem lub pielęgniarką na wizytę domową - nie otwieraj drzwi osobie, która podaje się za naszego pracownika i nie wpuszczaj jej do środka

 - brzmi komunikat Miejskiego Centrum Medycznego „Polesie". 

reklama

O zagrożeniach informują innych w sieci, rzadko policję

Ludzie na grupach w mediach społecznościowych często ostrzegają się przed obcymi, którzy kręcą się po okolicy. Jakiś czas temu mieszkańcy łódzkiego Karolewa ostrzegali się przed próbami włamań do mieszkań i samochodów. Przedstawiciele administracji osiedla przy wejściach do klatek schodowych powiesili nawet kartki z ostrzeżeniami. Chodzi przede wszystkim o to, żeby nie wpuszczać przez domofon do środka osób, których nie znamy. 

reklama

Inni ostrzegają przed osobami, które chodzą po klatkach, łapią za klamki i szukają otwartych mieszkań. W takich sytuacjach, jak już wcześniej, podkreślała policja, warto poinformować służby, a nie tylko sąsiadów w mediach społecznościowych.  - Nie sztuka opisać, że coś się dzieje na facebooku, i nic z tym dalej nie robić - mówi  mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Żeby podjąć odpowiednie działania, policjanci muszą wiedzieć, że coś się dzieje.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama