W ostatnich czasach służby regularnie informują o miejscach, które służą do przechowywania niebezpiecznych odpadów. Sęk w tym, że te śmieci nigdy nie powinny się tam znaleźć.
Deklarowali, że odpady trafiły do utylizacji. W rzeczywistości były porzucane
Koszt utylizacji niebezpiecznych odpadów nie jest mały, dlatego powstają grupy przestępcze, które "oferują" takie usługi, a później porzucają śmieci na wynajętych wcześniej posesjach. Często jest tak, że po jakimś czasie taki dzierżawca znika, a właściciel terenu zostaje sam z problemem i to niemałym.Wojewódzki Inspektora Ochrony Środowiska wraz z funkcjonariuszami łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i Łódzkiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) wykryli, że podobny proceder miał miejsce również u nas. Grupa osób, pozorując legalną działalność gospodarczą, przyjmowała, oczywiście nie za darmo, odpady. Problem jednak w tym, że nigdy nie trafiły one do utylizacji.
W rzeczywistości zorganizowana grupa przestępcza, działając poprzez sieć firm i posługując się fakturami poświadczającymi nieprawdę, nielegalnie zagospodarowała około 70 tys. ton odpadów. Odpady nie trafiały do miejsc deklarowanych na dokumentach, ale były porzucane lub deponowane w miejscach niedozwolonych, m.in. w wynajmowanych magazynach i na terenach nieprzeznaczonych do takich celów - informuje WIOŚ.
Czytaj również: Ponad 8 lat temu doszło do przerażającej zbrodni. Okazało się, że dokonał jej... syn ofiary!
Śledczy ustalili również, że za pośrednictwem podstawionych osób, podejrzani wynajmowali na terenie kilku województw (również u nas) nieruchomości oraz magazyny, na których następnie porzucali niebezpieczne odpady.
Służby ujawniają: koszt legalnej utylizacji tego typu odpadów wynosi ponad 490 mln zł
Zdaniem funkcjonariuszy CBŚP członkowie grupy wykonali ponad 3 tys. transportów odpadów o łącznej masie około 70 tys. ton. - Szacunkowy koszt legalnej utylizacji tego typu odpadów wynosi ponad 490 mln zł, a straty podatkowe związane m.in. z wyłudzeniami zwrotu podatku VAT oszacowano na około 1,6 mln zł. - informuje zespół prasowy centralnego biura śledczego.Policjanci wraz z łódzkim KAS przeszukali miejsca związane z działalnością spółek na terenie województwa łódzkiego, opolskiego, śląskiego i lubelskiego. W wyniku tych działań zabezpieczono m.in. dokumentację finansowo-księgową, dane zawarte w systemach księgowych, jak również różne nośniki danych.
Łącznie w sprawie występuje 48 osób podejrzanych, które w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi usłyszały m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, jak również prania pieniędzy, posługiwania się nierzetelnymi fakturami, popełniania przestępstw skarbowych oraz spowodowania zagrożenia dla ludzi i środowiska poprzez nieodpowiednie postępowanie z odpadami.
Łódzki WIOŚ tłumaczy, że tak przechowywane odpady stanowią istotne zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka, mogą powodować znaczne obniżenie jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi, a tym samym doprowadzić do istotnych zniszczeń w świecie fauny i flory.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.