"Chcieliśmy uporządkowania terenu"
- W Łódzkim Budżecie Obywatelskim 2019 pojawił się projekt, w którym chcieliśmy uporządkowania terenu, uregulowania miejsc parkingowych i wyrównania nawierzchni na drodze dojazdowej. W żadnym razie w dokumencie, na który głosowaliśmy i namawialiśmy do tego znajomych, nie było mowy o wycince drzew
- mówi Martyna Urbańczyk, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Śródmieście-Wschód.
Zmieniła się koncepcja
Z relacji pani Martyny wynika, że w międzyczasie w urzędzie z niewiadomych powodów zmieniła się koncepcja i postanowiono o wybudowaniu woonerfu.
- Z projektu "wyleciały" wszystkie drzewa, bo trzeba zrobić instalacje do oświetlenia i przebudowę drogi, która ma stać się publiczna. Z 360 tys. zł, które były przeznaczone na pierwotną inwestycję, zrobiło się ponad 3 mln zł, bo na woonerfie mają być m.in. ławki i lampy. Choć pisaliśmy pisma i w konsultacjach wypowiadaliśmy się negatywnie o pomyśle, wszystko zostało zignorowane. W Wydziale Architektury i Urbanistyki UMŁ usłyszałam, że tym projektem poprawiają nam jakość życia
- opowiada Martyna Urbańczyk.
Z osiedla zniknie większość zieleni
Mieszkańcy są załamani, podkreślają, że chcieli tylko uporządkowania terenu, nie woonerfu, którego powstanie oznacza zagładę dla przyrody.
- A dlatego, że zwiększyli zakres prac, musieli dostosować inwestycję do współczesnych przepisów przeciwpożarowych, więc żeby straż pożarna miała miejsce do zawracania, wyburzą garaże sąsiadów
- dodaje przewodnicząca.
Jakby tego było mało, kilka tygodni przed wycinką drzew ze skweru po drugiej stronie bloku przy Wierzbowej deweloper, który będzie stawiał tam osiedle, wyciął ze swojej działki ponad 30 dużych drzew. W związku z tym wkrótce okolica zostanie pozbawiona znacznej części istniejącej zieleni.
"Teren dostosowany w równym stopniu dla wszystkich"
O powody zmiany koncepcji zagospodarowania terenu przy Wierzbowej 22 zapytaliśmy Urząd Miasta Łodzi.
- Miastu zależy, aby teren przy ul. Wierzbowej 22 służył wszystkim mieszkańcom i mieszkankom, aby był w równym stopniu dostosowany do potrzeb każdego i każdej z nich. Poza zwiększeniem ilości zieleni oraz uporządkowaniem parkowania, koncepcja zakłada również przebudowę nawierzchni i jej zrównanie do jednego poziomu, co ułatwi poruszanie osobom z niepełnosprawnościami lub o ograniczonej mobilności. Przy budynku powstanie wiata na odpady, zostaną ustawione ławki, kosze na śmieci oraz wydzielony parking dla rowerów. Teren zostanie dostosowany do standardów projektowania uniwersalnego i zapewni ogólnodostępność projektu ŁBO
- czytamy w odpowiedzi nadesłanej przez oddział prasowy Biura Promocji UMŁ.
"Koncepcja nie ma związku z inwestycją deweloperską"
Pracownicy wyjaśniają też, że realizacja projektu musi uwzględnić konieczność dostosowania przestrzeni do wymagań przeciwpożarowych i do wymogów stawianych przestrzeniom publicznym w projektowaniu uniwersalnym.
- Miasto zorganizowało dwa spotkania z mieszkańcami. Ich uczestnicy informowali o swoim braku woli na wyburzenie garaży. Za każdym razem przedstawiciele Miejskiej Pracowni Urbanistycznej oraz Zarządu Dróg i Transportu wyjaśniali, że jest to niezbędny element koncepcji wynikający z przepisów przeciwpożarowych. Osoby uczestniczące w spotkaniach były również informowanie, że koncepcja nie ma związku z inwestycją deweloperską na sąsiedniej działce
- dodają urzędnicy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.