Problemy mieszkańców Wzniesień Łódzkich. Chcą należeć do Strykowa
Temat wywołał do tablicy łódzki radny miejski Bartłomiej Dyba-Bojarski. Nie tak dawno złożył interpelację, w której zapytał, czy gmina Stryków odzywała się do magistratu w sprawie odłączenia terenów osiedla Wzniesień Łódzkich i jego przyłączenia do Strykowa. Poprosił również o kopię korespondencji.Wynika z niej, że jeszcze w grudniu 2021 roku burmistrz Strykowa Witold Kosmowski zadał 9 szczegółowych pytań, dotyczących m.in. infrastruktury drogowej, oświetlenia czy wodociągów. Pytał także o liczbę ludności osiedla, edukację. Wiadomo bowiem, że w przypadku przyłączenie osiedla do gminy, nie zmieniają się wyłącznie granice. To znacznie bardziej skomplikowana procedura. Samorząd musi przejąć przecież wodociąg, oświetlenie, kanalizację.
Odpowiedź łódzkiego magistratu była znacznie krótsza niż pytania. Zdaniem urzędników tematu nie ma, bo mieszkańcy nie wystąpili do UMŁ z podobną inicjatywą.
"Wniosek o przeprowadzenie takich konsultacji nie wpłynął do Urzędu Miasta Łodzi, wobec powyższego w chwili obecnej nie jest analizowana możliwość odłączenia wskazanego w Pana piśmie terenu od Gminy Łódź i przyłączenia go do Gminy Stryków" - odpisał burmistrzowi Strykowa 4 lutego 2022 Wojciech Rosicki, sekretarz miasta Łodzi.
Łodzianie czekają na konsultacje
Tymczasem temat jest. W strykowskim urzędzie czekają na efekt korespondencji pomiędzy miastem a mieszkańcami.
- 17 maja tego roku złożyliśmy pismo, w którym poprosiliśmy UMŁ o rozpoczęcie procedury odłączenia osiedla od miasta - mówi Adam Borkowski, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców Wzniesień Łódzkich. - Mamy koniec wakacji, a odpowiedzi brak. Ale to nie jest tak, że temat i inicjatywa upadły. Dlaczego chcemy się odłączyć od Łodzi? Historycznie jesteśmy związani z gminą Stryków. Tak było przed 1988 rokiem. Na podstawie decyzji partyjnej przyłączono nas do Łodzi, bo ktoś stwierdził, że Łódź musi mieć 1,5 mln mieszkańców. To była sztuczna decyzja. Długo dojrzewaliśmy do decyzji o powrocie.
Czarę goryczy przelała decyzja Rady Miejskiej w Łodzi. Jesienią ubiegłego roku zmieniono plany zagospodarowania przestrzennego dla osiedla. Spowodowały one, że działki budowlane przekształcono w rolne.
- Nie możemy w tej chwili rozbudowywać naszych domów. Jeden z naszych sąsiadów chciał pobudować wnukowi dom na swojej działce, ale nie może. Nasze nieruchomości straciły na wartości - dodaje Borkowski i dodaje, że problemów na linii mieszkańcy Wzniesień Łódzkich - magistrat jest znacznie więcej.
- Chcemy odejścia, bo nie mamy żadnego wsparcia ze strony urzędu. Nie mamy połączenia autobusowego, są problemy z chodnikami, drogami. Na innych osiedlach się coś dzieje, miejskie instytucje organizują eventy dla mieszkańców. My organizujemy się sami - dodaje prezes SMWŁ.
Borkowski podaje, że na 1300 dorosłych mieszkańców osiedla Wzniesień Łódzkich 90 % chce odłączenia do Łodzi i powrotu do Strykowa.
Mieszkańcy w tej chwili czują się zbywani przez łódzki urząd, ale nie zamierzają rezygnować.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.