reklama
reklama

Nagi mężczyzna spacerował ulicami Łodzi. Narzeczona nakryła go na zdradzie?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelnik

Nagi mężczyzna spacerował ulicami Łodzi. Narzeczona nakryła go na zdradzie? - Zdjęcie główne

Nagi mężczyzna spacerował ulicą Kilińskiego w Łodzi. Napotkał na patrol Straży Miejskiej | foto Czytelnik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Ta sprawa wywołała ogromne emocje. Około 30-letni mężczyzna spacerował Kilińskiego w Łodzi nago. Na swojej drodze napotkał patrol Straży Miejskiej. Dostał mandat, a swoje zachowanie tłumaczył zawodem miłosnym.
reklama

Spacerował nago po ul. Kilińskiego w Łodzi

Sobota 2 lipca, ul. Kilińskiego w Łodzi. Przechodnie przecierają oczy ze zdumienia, bo widzą spacerującego nago mężczyznę. Przy skrzyżowaniu z Tuwima golas napotyka patrol Straży Miejskiej. 

- Mężczyzna był trzeźwy, nie zachowywał się agresywnie. Strażnicy okryli go kocem termicznym i nałożyli na niego mandat - tłumaczy Joanna Prasnowska ze Straży Miejskiej w Łodzi.

Taryfikator w tej sytuacji przewiduje karę do 500 zł (nieobyczajne zachowanie).

Jaki był powód spaceru mężczyzny bez odzienia? Jak relacjonują municypalni, narzeczona zastała go w niejednoznacznej sytuacji z inną kobietą. Łodzianin miał za nią wybiec, by się wytłumaczyć.

Nieobyczajne wybryki w Łodzi

Golas w miejscu publicznym to niecodzienny widok. Jak wynika z danych łódzkiej straży miejskiej, rzadko dochodzi do tego typu interwencji.

- Pamiętam sytuację, gdy ulicą Piotrkowską spacerował mężczyzna bez odzienia od pasa w górę. Ktoś też opalał się kiedyś nago w jednym z parków - mówi Leszek Wojtas, naczelnik Wydziału Dowodzenia SM w Łodzi. - Są to sytuacje sprzed lat.

Ktoś też nago kąpał się w jednej z fontann. 

Pięć lat temu nagi mężczyzna demolował auta na Górnej w Łodzi. 27-latek był prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających. Uszkodził dwa samochody, a straty wyceniono na blisko 55 tys. złotych.

"Jak wynikało z relacji świadków tego zdarzenia, mężczyzna najpierw gonił przypadkowo napotkaną kobietę, a gdy ta wbiegła na podwórko pobliskiej posesji, zaczął niszczyć stojące tam pojazdy. Dalszym aktom wandalizmu ze strony 27-latka zapobiegła interwencja dwóch mężczyzn, którzy obezwładnili agresora, a następnie przekazali go w ręce policjantów - informowała wówczas łódzka policja.

Z kolei 2015 roku nagi mężczyzna zatrzymywał samochody w centrum Łodzi.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama