Łódzkie: Chcesz żyć ekstremalnie? Zapisy na www.edk.org.pl
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu i porzucenie jej na rzecz wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy wytrzymałości, a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia siebie, swoich ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do prawdziwej, głębokiej zmiany.!reklama!
– Kiedy człowiek zrobi to raz, wie, że może zrobić to znowu – tłumaczy ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca projektu. – To dlatego EDK jest dla wielu ludzi przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę, otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.
EDK, czyli którędy droga
Ekstremalna Droga Krzyżowa czerpie z duchowości św. Franciszka – dużo ducha przy pełnym zaangażowaniu ciała. Odbywa się zawsze w Wielkim Poście. Większość pątników wyruszy w drogę 19 lub 26 marca. Rozpoczną wieczorną mszą świętą, a potem wyjdą na wybrane przez siebie, wcześniej przygotowane trasy. Możliwości jest wiele, a najdłuższe trasy liczą nawet ponad 100 km, jak na przykład trasa „Szlakiem Orlich Gniazd” z Krakowa do Częstochowy czy też trasa „Św. Bernarda z Menthon” z Krakowa do tatrzańskiego sanktuarium na Wiktorówkach.Jak co roku sporo tras przygotowanych też zostało w regionie łódzkim - w Łodzi, Zgierzu, Pabianicach, Strykowie, Aleksandrowie Łódzkim, Brzezinach, Głownie, Ozorkowie, Łasku, a także w Piotrkowie Tryb. i Skierniewicach.
Formuła idealna na pandemiczne czasy?
- W ubiegłym roku byliśmy zmuszeni odwołać EDK. W marcu zaczynała się epidemia, związane z nią ograniczenia i obawy – wspomina Paweł Gwóźdź, inicjator EDK w Zgierzu. – Teraz EDK wydaje się dobrym rozwiązaniem w warunkach epidemii. Wędrujemy indywidualnie lub w małej grupie, na świeżym powietrzu. To bardziej bezpieczne niż wszelkie zgromadzenia. W tym roku w Zgierzu przygotowaliśmy trasę przez Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich. Będziemy szli przez Dobrą, Kalonkę, Skoszewy, a punktem docelowym jest Sanktuarium św. Antoniego w Łagiewnikach. Ruszamy 19 marca wieczorem.
Podczas drogi krzyżowej obowiązuje zasada skupienia i milczenia. Pątnicy idą samotnie lub w niewielkich grupach. Mają ze sobą aplikację z opisem trasy i śladem GPS, ale z orientacją w terenie muszą sobie radzić sami, sami tez troszczą się o swoje bezpieczeństwo. Po drodze zatrzymują się przy wyznaczonych stacjach drogi krzyżowej, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania.
Im trudniej, tym lepiej
- Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem. Ludzie zadają sobie wtedy pytanie: Co ja tutaj robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szansę na nowe życie, na zmianę. Musi być ciężko, pod górę i musi boleć. Wtedy zaczyna się modlitwa. Wierzę w taką duchowość, w której, jak powiedział Jezus: „Kto chce zachować swoje życie, ten je straci. A kto straci życie z mojego powodu, ten je znajduje” - zachęca do udziału w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej ks. Jacek Stryczek.Co ciekawe, organizatorzy EDK podkreślają, że im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. To trudne wyzwanie. Ci, którzy je podjęli, nie żałują.
- Skupienie, determinacja, przełamanie barier, ból... Udało się! Jestem dumna z siebie!!! ukończone EDK. Dziękuję moim dwóm towarzyszom prawdziwej drogi krzyżowej!!! – napisała na Facebooku jedna z uczestniczek, Lucyna.
Więcej informacji, trasy oraz szczegóły dotyczące uczestnictwa na www.edk.org.pl.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.