reklama
reklama

Nie warto żyć normalnie. Ekstremalna Droga Krzyżowa w regionie łódzkim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nie warto żyć normalnie. Ekstremalna Droga Krzyżowa w regionie łódzkim - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźZnów ok. 100 tys. pielgrzymów w Polsce i 9 innych państwach (od USA po Kazachstan) przejdzie w tym roku trasę ponad 40 km, w ramach Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W nocy, w milczeniu i samotności pokonają oni jedną z kilkuset tras, liczących od 40 do nawet 130 km. Również w Łodzi, Zgierzu, Pabianicach i innych miastach regionu.
reklama

Łódzkie: Chcesz żyć ekstremalnie? Zapisy na www.edk.org.pl

W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu i porzucenie jej na rzecz wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy wytrzymałości, a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia siebie, swoich ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do prawdziwej, głębokiej zmiany.

!reklama!

– Kiedy człowiek zrobi to raz, wie, że może zrobić to znowu – tłumaczy ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca projektu. – To dlatego EDK jest dla wielu ludzi przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę, otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.

Polecamy: Najlepszy stomatolog w Łodzi. Ranking na podstawie serwisu Znany Lekarz [top 20]

EDK, czyli którędy droga

Ekstremalna Droga Krzyżowa czerpie z duchowości św. Franciszka – dużo ducha przy pełnym zaangażowaniu ciała. Odbywa się zawsze w Wielkim Poście. Większość pątników wyruszy w drogę 19 lub 26 marca. Rozpoczną wieczorną mszą świętą, a potem wyjdą na wybrane przez siebie, wcześniej przygotowane trasy. Możliwości jest wiele, a najdłuższe trasy liczą nawet ponad 100 km, jak na przykład trasa „Szlakiem Orlich Gniazd” z Krakowa do Częstochowy czy też trasa „Św. Bernarda z Menthon” z Krakowa do tatrzańskiego sanktuarium na Wiktorówkach.

reklama

Jak co roku sporo tras przygotowanych też zostało w regionie łódzkim - w Łodzi, Zgierzu, Pabianicach, Strykowie, Aleksandrowie Łódzkim, Brzezinach, Głownie, Ozorkowie, Łasku, a także w Piotrkowie Tryb. i Skierniewicach.

Formuła idealna na pandemiczne czasy?

- W ubiegłym roku byliśmy zmuszeni odwołać EDK. W marcu zaczynała się epidemia, związane z nią ograniczenia i obawy – wspomina Paweł Gwóźdź, inicjator EDK w Zgierzu. – Teraz EDK wydaje się dobrym rozwiązaniem w warunkach epidemii. Wędrujemy indywidualnie lub w małej grupie, na świeżym powietrzu. To bardziej bezpieczne niż wszelkie zgromadzenia. W tym roku w Zgierzu przygotowaliśmy trasę przez Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich. Będziemy szli przez Dobrą, Kalonkę, Skoszewy, a punktem docelowym jest Sanktuarium św. Antoniego w Łagiewnikach. Ruszamy 19 marca wieczorem.

reklama

Podczas drogi krzyżowej obowiązuje zasada skupienia i milczenia. Pątnicy idą samotnie lub w niewielkich grupach. Mają ze sobą aplikację z opisem trasy i śladem GPS, ale z orientacją w terenie muszą sobie radzić sami, sami tez troszczą się o swoje bezpieczeństwo. Po drodze zatrzymują się przy wyznaczonych stacjach drogi krzyżowej, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania.

Polecamy: Dawniej było fajniej? Na pewno nie w Łodzi! Zobacz, jak miasto zmieniło się w ostatnich latach [zdjęcia]

Im trudniej, tym lepiej

- Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem. Ludzie zadają sobie wtedy pytanie: Co ja tutaj robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szansę na nowe życie, na zmianę. Musi być ciężko, pod górę i musi boleć. Wtedy zaczyna się modlitwa. Wierzę w taką duchowość, w której, jak powiedział Jezus: „Kto chce zachować swoje życie, ten je straci. A kto straci życie z mojego powodu, ten je znajduje” - zachęca do udziału w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej ks. Jacek Stryczek.

reklama

Co ciekawe, organizatorzy EDK podkreślają, że im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. To trudne wyzwanie. Ci, którzy je podjęli, nie żałują.

- Skupienie, determinacja, przełamanie barier, ból... Udało się! Jestem dumna z siebie!!! ukończone EDK. Dziękuję moim dwóm towarzyszom prawdziwej drogi krzyżowej!!! – napisała na Facebooku jedna z uczestniczek, Lucyna.

Więcej informacji, trasy oraz szczegóły dotyczące uczestnictwa na www.edk.org.pl.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama