Mieszkania Łódź. Kłopotliwa awaria windy w Łodzi
Pan Robert, po wypadku, w którym nabawił się urazu kręgosłupa, nie chodzi. Cierpi także na szereg powikłań, jak bolesne rany spowodowane zbyt późnym zdiagnozowaniem pękniętej miednicy i szyjki kości udowej. Łodzianin porusza się na wózku, ale mimo to stara się być samodzielny. W codziennej walce towarzyszy mu jego pies.!reklama!
Dzięki wsparciu osób, które zainteresowały się jego trudną sytuacją, pan Robert w 2017 roku zamieszkał w mieszkaniu na pierwszym piętrze przy ul. Wysokiej 25/27. To specjalne mieszkanie dla osób niepełnosprawnych w bloku Widzewskiego TBS-u.
Niestety często dochodzi tam do awarii windy. Bez możliwości korzystania z windy codzienność pana Roberta i innych mieszkańców bloku nie należy do łatwych.
- Winda psuje się regularnie, kilkanaście razy w roku, ale tak poważnej awarii jeszcze nie było. Teraz nie działa od 17 czerwca. Przez kilka dni nie miałem żadnej pomocy, musiałem prosić ludzi, by pomogli mi się dostać do mojego mieszkania - opowiada pan Robert. - Od 29 czerwca do 7 lipca miałem pomoc przy wnoszeniu mnie na piętro. Sam sobie ją zorganizowałem, ale TBS zwrócił mi koszty - dodaje.
Kiedy rozmawiamy na klatce schodowej z panem Robertem, mija nas jeden z jego sąsiadów, który mieszka na trzecim piętrze. Wnosi rower elektryczny. A taki sprzęt swoje waży. Jemu również niedziałająca winda utrudnia życie.
Niepełnosprawny łodzianin przenosi się do hotelu. „Marzę o jak najszybszym powrocie do swojego mieszkania”
Pan Robert w rozmowie z nami podkreślił kilkukrotnie, że docenia pomoc WTBS-u oraz MOPS-u. Przyznał, że jest bardzo zadowolony z warunków, w jakich może żyć. Tym bardziej żałuje, że musi się wyprowadzić i to mimo że nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów finansowych.
- Wyprowadzam się na czas awarii windy. Zamieszkam w Hotelu Mazowieckim - zdradza pan Robert.
I dodaje: - Bardzo bym chciał, żeby udało się w końcu naprawić windę. Marzę o jak najszybszym powrocie do swojego mieszkania.
Ile potrwa awaria windy w bloku przy ul. Wysokiej 25/27 w Łodzi?
Niestety na razie nie wiadomo, kiedy uda się naprawić windę. WTBS cały czas czeka na informację zwrotną od producenta windy, który jako jedyny może usunąć poważną usterkę. Problem w tym, że producent ma siedzibę w Hiszpanii, przez co kontakt jest utrudniony.Tym bardziej, że do 28 czerwca 2021 fabryka Orona mieszcząca się w Hiszpanii była zamknięta z powodu pandemii Covid 19. Przyczyną przeciągania się usunięcia awarii jest problem z dostępnością wadliwej części windy.
- Zgłaszaliśmy się do wielu polskich firm z zapytaniem dotyczącym możliwości usunięcia usterki - tłumaczy nam przedstawiciel WTBS-u.
Okazało się, że naprawić windę może tylko firma, która tę windę montowała i ma podpisaną umowę z producentem.
- W Polsce są przedstawiciele autoryzowani przez firmę Orona natomiast dla nas partnerem w temacie jest Lift Rzeszów, który zamontował urządzenie dźwigowe w budynku wielorodzinnym przy ulicy Wysoka 25/27 - informuje nas Widzewskie TBS.
W WTBS-ie czekają więc na ruch ze strony hiszpańskiej firmy. To oznacza, że termin ponownego uruchomienia dźwigu oraz powrotu pana Roberta do swojego mieszkania jest jedną wielką niewiadomą.
- Robimy wszystko by jak najszybciej uruchomić windę - zapewniają przedstawiciele WTBS-u.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.