Ekspert uważa, że Europa nie przygotowała się odpowiednio na nadejście drugiej, jesiennej fali zachorowań.
!reklama!
- Europejska reakcja była niewystarczająca. Stracili okazję do zbudowania niezbędnej infrastruktury w miesiącach letnich, po opanowaniu pierwszej fali. A teraz mają drugą falę. Jeśli teraz nie zbudują niezbędnej infrastruktury, trzecią falę będą mieli na początku przyszłego roku - przestrzegał David Nabarro w rozmowie ze szwajcarskimi mediami.
Ekspert piętnuje postawę Szwajcarów, którzy zezwolili swoim obywatelom na jazdę na nartach, pod warunkiem, że w gondolach ludzie będą zasłaniać nos i usta. Uważa on, że takie działanie może wpłynąć na podwyższenie statystyk zachorowań i zgonów.
- Jeśli liczba nowych infekcji spadnie, to wtedy będziemy mogli robić, co chcemy. Ale teraz? Otwieranie ośrodków narciarskich? - mówił Nabarro.
Specjalista pochwalił azjatycki model postępowania z pandemią.
- Azja nie luzowała restrykcji przedwcześnie. Musicie poczekać, aż liczba nowych przypadków będzie niska i taka pozostanie - podkreślił przedstawiciel WHO.
Źródło: O2.pl
Komentarze (0)