Okazuje się, że SARS-CoV-2 jest najbardziej aktywny po 5 dniach od pojawienia się w organizmie człowieka. To właśnie wtedy zazwyczaj pojawiają się pierwsze objawy u osób zakażonych.
!reklama!
Wirus rozprzestrzenia się jednak już wcześniej, co oznacza, że osoby zakażone koronawirusem stanowią niebezpieczeństwo jeszcze zanim odczują pierwsze skutki zarażenia. Innymi słowy, możemy zarażać innych nawet mimo dobrego samopoczucia.
- U zakażonej osoby największa gęstość koronawirusa SARS-CoV-2 występuje jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów, dlatego właśnie wtedy takie osoby są najbardziej zakaźne – komentował prof. Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Naukowcy podkreślają, że najważniejsze przy zakażeniu koronawirusem jest jak najszybsza izolacja osoby zakażonej.
W tle tych informacji tragicznie wypada polski system walki z koronawirusem. Pacjenci muszą czekać na wyniki testów 4-5 dni, a przecież i tak na wymazy kierowane są jedynie osoby objawowe. Tak z pandemią wygrać się nie uda.
źródło: Wirtualna Polska, Medonet
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.