- Budowa zawsze wiąże się z pewnymi utrudnieniami i to nie podlega dyskusji - mówią mieszkańcy. - Jednak tylko w Łodzi potrafią puścić ruch samochodowy chodnikiem. Nie ma żadnych oznaczeń, wydzielonej części dla pieszych i rowerzystów (dozwolony jest tu ruch rowerowy). Brak jest również zakazu wjazdu samochodów ciężarowych, które zniszczyły wjazd. Szkoda, że budując jedno, niszczy się drugie.
Co z pieszymi i rowerzystami?
Sprawą zainteresował się Przemysław Kicowski, asystent społeczny posła Krzysztofa Tuduja.
- Jak obecnie odbywa się ruch pieszy oraz rowerowy wokół trwającej budowy? - pyta w piśmie skierowanym do Zarządu Dróg i Transportu oraz Zarządu Inwestycji Miejskich. - Nie ma możliwości legalnego przejścia z ul. Przybyszewskiego na ul. Niciarnianą ani w drugą stronę. Idąc od ul. Przybyszewskiego, natrafiamy albo na zakaz ruchu dla pieszych i rowerzystów pod wiaduktem, albo na chodnik zajęty przez objazd dla samochodów. Znaczna część pieszych i rowerzystów ignoruje znaki zakazu bądź wybiera drogę przez trawnik (ewentualnie przez prywatny parking salonu samochodowego).
Niestety, rzecznik ZDiT-u Tomasz Andrzejewski nie był w stanie odpowiedzieć portalowi tulodz.pl, czy taka organizacja ruchu została oficjalnie przez miasto zatwierdzona.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.