Bywało różnie
Wyliczenie symbolicznej daty dnia wolności podatkowej opiera się na relacji udziału ogółu wydatków budżetu państwa, funduszy celowych rządu i samorządów, względem PKB. Przed 2014 rokiem dzień, w którym Polacy zaczynali zarabiać na siebie przypadał w drugiej połowie czerwca, czyli znacznie później niż w ostatnich kilku latach. Najtrudniejszy pod tym względem był rok 1995, gdy na ten dzień czekaliśmy aż do 6 lipca. Najszybciej w 26-letniej historii badań CAS Polacy uporali się ze swoimi zobowiązaniami na rzecz państwa w 2018 r., kiedy DWP nastąpił 6 czerwca.
Wydatki a rozwój
Obniżenie wydatków sektora publicznego powoduje, że DWP następuje szybciej. Tegoroczny wynik 43,3 proc. zinterpretował dla Pulsu Biznesu Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. Według eksperta, wyznaczenie dnia wolności podatkowej dwa dni później niż w 2018 r. wynika z prawie dwukrotnie mniejszej dynamiki planowanego wzrostu PKB w stosunku do dynamiki zwiększenia wydatków publicznych. Sadowski przypomina, że większe wydatki rządu powodują wolniejszy rozwój naszej gospodarki.
Dwa dni później?
Jako jedną z przyczyn tegorocznego aż 2-dniowego opóźnienia DWP w stosunku do 2018 r. Adam Sadowski widzi niejednoznaczność i wielokrotność zmian regulacji podatkowych, co w ocenie tego eksperta negatywnie oddziałuje na kondycję gospodarczą kraju. Potrzeba więc uproszczenia zmian podatkowych, byśmy szybciej w ciągu roku zaczynali pracować dla siebie, nie dla rządu. Zdaniem Sadowskiego, wbrew pozorom firmy przenoszą się z Polski za granicę nie z powodu wysokości podatków, ale właśnie przez nieprzewidywalność naszego systemu podatkowego. W 2018 r. na przestrzeni zaledwie sześciu miesięcy zmianom uległa niemal jedna czwarta treści ustaw regulujących podatki, wskazał Sadowski.
Odciążenie rodzin
Prezydent CAS zwraca uwagę na ulegające wzrostowi obciążenia mikro i małych firm. Ograniczono m.in. uwzględnianie wydatków związanych z posiadaniem i użytkowaniem samochodów w kosztach uzyskania przychodu. Jak zauważa Sadowski, niektórzy przedsiębiorcy rejestrują pojazdy w Czechach, gdzie zyskują lepsze warunki. Sytuacji nie poprawia, zdaniem eksperta, wzrost obciążeń z tytułu opłaty paliwowej. Natomiast w badaniach przeprowadzonych przez CAS zwraca się uwagę na powszechną obniżkę obciążeń podatkowych polskich rodzin w postaci dodatku 500+, który od 1 lipca będzie przysługiwał na każde dziecko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.