Trwa budowa autostrady A1 między Tuszynem (woj. łódzkie) a Częstochową (woj. śląskie). W województwie łódzkim inwestycję podzielono na cztery odcinki. Na wszystkich występuje ograniczenie do 70 km/h. Problem w tym, że większość kierowców nie stosuje się do tego ograniczenia.
!reklama!
Na budowanym odcinku A1 w Łódzkiem kierowcy nagminnie przekraczali prędkość
Na budowanym odcinku A1 w Łódzkiem kierowcy nagminnie przekraczali prędkość - wykazały badania, przeprowadzone przez wykonawców inwestycji.Okazało się, że aż 99 proc. kierowców przekraczała prędkość. Osobówki pędziły przez budowę średnio 140 km/h, ale byli też tacy, którzy na licznikach mieli po 200 km/h. Rekordzista jechał z prędkością 226 km/h.
Dlatego zdecydowano się na wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości.
"To bezprecedensowe rozwiązanie, które nigdy wcześniej nie było stosowane na budowie drogi. Ze względów bezpieczeństwa wprowadza je Inspekcja Transportu Drogowego na wniosek GDDKiA i wykonawców. Powodem były nagminne i bardzo znaczące przekroczenia przez kierowców obowiązującej prędkości jazdy. W niektórych przypadkach przekraczano ją nawet trzykrotnie!" - czytamy w komunikacie GDDKiA w Łodzi.
1300 zdjęć przez dobę na A1 w Łódzkiem
Wyznaczono dwa odcinki pomiarowe. Pierwszy od Tuszyna do Piotrkowa Trybunalskiego (prawie 16 km). Tutaj pomiar prędkości rozpoczął się w środę 20 stycznia.Jak poinformował nas Główny Inspektorat Transportu Drogowego, tylko pierwszej doby urządzenie pomiarowe wykonało 1300 zdjęć!
Drugi odcinek pomiarowy to teren od Kamieńska do początku obwodnicy Częstochowy (41 km). W tym przypadku prędkość jest mierzona od piątku 22 stycznia.
Kierowcy, noga z gazu!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.