Słyszeliście dzisiaj dźwięki silnika wokół Manufaktury? To wielki powrót akcji „Motoserce”. Po raz kolejny zagościli w Łodzi, specjaliści od wiatru we włosach i przyjechali swoimi szybkimi motocyklami. Na rynku w Manufakturze mogliśmy oglądać wiele ich rodzajów. Od modeli sportowych, wyczynowych, przez choppery, cruisery, motocykle turystyczne i wyprawowe a nawet egzemplarze zabytkowe. Akcja nie przypadkowa, chodzi o pomoc, której może potrzebować każdy z nas.
Od wielu pomagają zbierać krew, która pomoże uratować życie dzieciom, poszkodowanym w wypadkach drogowych.
- Choć powszechnie motocykliści kojarzeni są z tajemniczymi facetami w skórzanych kurtkach, podczas zbiórki wszyscy mają okazję przekonać się, że mamy wielkie serca, a działania charytatywne są nam bardzo bliskie.
- mówi Sławek Julski "Julek" - organizator akcji Motoserce.
Akcja jest orgaznizowana od 2009 roku, a przez te wszystkie lata udało się zebrać 36 tysięcy litrów krwi.
- Nasza motospołeczność jest bardzo ze sobą zżyta i lubi się angażować w akcje na rzecz najbardziej potrzebujących. Niesłabnący zapał i imponujące maszyny to nasza wielka siła – mówi Sławek Julski "Julek"
- dodaje organizator akcji.
Niesienie pomocy to czysta radość, a dzisiejsze spotkanie miało wymiar bardzo muzyczny. Jeszcze przed południem swoje koncerty rozpoczęło grać wiele rockowych zespół. Na scenie wystąpili dzisiaj zaprzyjaźnione rock-bandy Sanescobar, Vernissage, Poison Sweet, Wydział Diagnostyki i Bodzis.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.