Dzień Marzyciela Łódź. Pieniądze, wycieczki, a może drogie samochody?
Według kalendarza świąt nietypowych 8 września jest Dniem Marzyciela. Ludzie czasem lubią zatracić się w myślach i zaczynają fantazjować o rzeczach, które chcieliby sobie kupić albo o miejscach, do których by się wybrali. Niesamowite zagraniczne wakacje w rajskim hotelu na egzotycznej wyspie? Czerwone ferrari i siedmiocyfrowe kwoty na koncie? A może coś jeszcze innego?!reklama!
- O czym marzę? Chciałabym zarabiać mnóstwo pieniędzy i kupować sobie co chwilę drogie auta, telefony, mieszkania, inne gadżety, jeździć na wycieczki do ciepłych krajów i chodzić co weekend do restauracji. Ale takie coś to chyba może się wydarzyć tylko w snach – mówi z uśmiechem mieszkająca na Polesiu pani Iwona.
Rodzina, szczęście, a może odpoczynek?
Niektórzy jednak niechętnie marzą o pieniądzach, są realistami i wolą się skupiać na zupełnie innych wartościach.
- Oczywiście, że mógłbym myśleć o kasie, tylko po co? Uważam, że pracować trzeba, ale chwalenie się grubym portfelem jest śmieszne. Marzę o tym, żeby być zdrowym, żeby moja rodzina była szczęśliwa i żeby moje dzieci wyrosły na dobrych ludzi. Szkoda tracić czas na jakieś bezsensowne myślenie o głupotach, lepiej się skupić na tym, co rzeczywiście jest w życiu ważne – stwierdza idący ulicą Żeromskiego pan Szymon.
Są również osoby, które wcale nie fantazjują.
- Ja to bym chciał mieć tylko święty spokój. Mam już swoje lata, niedługo minie mi siedemdziesiątka, a codziennie coś się dzieje. Chciałbym wreszcie usiąść w domu i przestać pracować. Ale z mojej marnej emerytury raczej długo bym nie pociągnął. Marzyć przestałem już dawno – mówi z kolei pan Włodzimierz mieszkający na Chojnach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.